We Włoszech zanotowano dotąd najwięcej przypadków zakażenia w Europie - 219. W poniedziałek do sześciu wzrosła liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa w tym kraju. Trudna sytuacja w związku z koronawirusem panuje przede wszystkim w północnych regionach Włoch.
Premier Giuseppe Conte przekazał, że część gmin znajdujących się w dwóch północnych regionach - Lombardii i Wenecji Euganejskiej - uznano za "czerwoną strefę" i zamknięto. Nie można do nich się dostać ani ich opuścić.
Na liście całkowicie zamkniętych miasteczek i osad w rejonie między Lodi w Lombardii i Padwą w Wenecji Euganejskiej na północy, w których mieszka ponad 50 tys. osób, są m.in.: Codogno, gdzie zanotowano pierwsze zachorowanie na terytorium Włoch, a także Pizzighettone, Pieve Porto Morone, Sesto Cremonese, Casalpusterlengo, Vo, Schiavonia, Mira, Mirano, Terranova Passerini.
Austria nie wpuściła pociągu z Włoch
W niedzielny wieczór Austriackie Koleje Federalne (OBB) nie dopuściły do wjazdu do kraju pociągu relacji Wenecja-Monachium. Powodem było podejrzenie zakażenia koronawirusem u dwóch z pasażerek. Zezwolenie na kontynuację podróży wydano krótko po północy.
Z kolei międzynarodowy pociąg relacji Nicea-Moskwa został przekierowany i kontynuował swój dalszy kurs inną trasą Minister spraw wewnętrznych Austrii Karl Nehammer zapowiedział w niedzielę wieczorem, że wkrótce dojdzie do spotkania delegacji z obu krajów, które przedyskutują kwestię ewentualnego przywrócenia kontroli granicznych na przełęczy Brenner w związku z zagrożeniem rozprzestrzenienia się groźnego koronawirusa. Spotkanie ma się odbyć w poniedziałek.
CZYTAJ RAPORT SPECJALNY TVN24.PL: KORONAWIRUS Z CHIN >>>
Konsulat RP apelujeKonsulat generalny RP w Mediolanie zamieścił w niedzielę na Twitterze następujący apel do Polaków: "W związku ze wzrostem zachorowań na koronawirus w północnych Włoszech, prosimy rodaków mieszkających i przebywających w Italii o stosowanie się do zaleceń włoskich służb oraz o zachowanie środków ostrożności".
Specjalne środki bezpieczeństwa
We włoskich regionach Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont i Emilia- Romania lokalne władze zdecydowały o zamknięciu od poniedziałku szkół i uniwersytetów. W całej Lombardii, gdzie jest najwięcej zachorowań, zamknięto również placówki oświatowe wszystkich szczebli począwszy od przedszkoli. W ramach prewencji podobną decyzję o zamknięciu szkół podjęły władze Friuli-Wenecji Julijskiej.
Również z tych samych powodów odwołany został zapowiedziany na wtorek egzamin wstępny na wielką medyczną uczelnię w Rzymie, Campus Bio-Medico. Na test zapisało się ponad 2800 kandydatów z całych Włoch.
Ponadto władze Lombardii podjęły decyzję o zawieszeniu wszelkich imprez kulturalnych, rozrywkowych i sportowych oraz uroczystości religijnych. Zamknięte będą także muzea.
Na północy Włoch odwołano kilkadziesiąt imprez sportowych.
Specjalne kroki zalecono także we włoskich kościołach podczas niedzielnych mszy. Wiernych zachęcano w niektórych miastach do tego, by unikali podawania sobie rąk podczas przekazywania znaku pokoju.
Burmistrz stolicy Lombardii, Mediolanu, Giuseppe Sala powiedział, że nie wyobraża sobie tego, aby zamknąć miasto z powodu obecnego kryzysu. Władze nie podjęły żadnych nowych decyzji, dotyczących turystów przybywających do Włoch. .
Jak rozprzestrzenia się koronawirus? Zobacz mapy >>>
Odwołano imprezy karnawału. "Musimy podjąć drastyczne kroki"
W związku z szerzeniem się przypadków koronawirusa odwołane zostały wszystkie imprezy karnawału w Wenecji - decyzję tę ogłosił w niedzielę szef władz włoskiego regionu Wenecja Euganejska Luca Zaia. Rozporządzenie wydał w porozumieniu z ministrem zdrowia Włoch Roberto Speranza.
W całym regionie Wenecja Euganejska, gdzie stwierdzono 25 przypadków wirusa, odwołano wszelkie masowe imprezy. Karnawał w Wenecji rozpoczął się dwa tygodnie temu i miał trwać do wtorkowej nocy.
- Musimy podjąć drastyczne kroki - oświadczył w niedzielę Zaia.
"Bardzo liczymy na współpracę ze strony obywateli"
W sobotę włoski rząd wydał specjalny dekret, w którym zabroniono między innymi wstępu do gmin-ognisk zachorowań w regionach Lombardia i Wenecja Euganejska oraz ich opuszczania. - Oczywiście rozmieścimy patrole i punkty kontrolne, by zapewnić przestrzeganie zasad. Już upoważniliśmy do tego siły porządkowe, a jeśli okaże się to konieczne, wyślemy także wojsko - oświadczył premier Giuseppe Conte. Następnie dodał: - Bardzo liczymy na współpracę ze strony obywateli.
Conte podkreślił zarazem, że podjęte zostaną wszystkie niezbędne kroki, aby w pełni realizowane było rozporządzenie dotyczące obecnego kryzysu. Wykluczył jednak możliwość zamknięcia granic kraju w ramach prewencji. Odnosząc się do apeli niektórych polityków w tej sprawie, szef włoskiego rządu zapytał: - Czy chcemy zrobić z Włoch lazaret? Ministerstwo spraw wewnętrznych ogłosiło, że policjanci, którzy są bezpośrednio wystawieni na ryzyko zarażenia, otrzymają ochronne maseczki i rękawiczki.
Autorka/Autor: momo,ft,ww//now,kg
Źródło: PAP