Na Ukrainie będą stosowane tylko te szczepionki przeciw koronawirusowi, które przeszły trzecią fazę testów klinicznych – oświadczył główny lekarz sanitarny Wiktor Laszko. Zdementował doniesienia o możliwej rejestracji w kraju rosyjskiego preparatu Sputnik-V. Przeciwko skorzystaniu z rosyjskiego produktu opowiedzieli się zarówno obecny prezydent Wołodymyr Zełenski, jak i była głowa państwa Petro Poroszenko.
Deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Wiktor Medwedczuk, utrzymujący kontakty z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, oświadczył, że firma farmaceutyczna z Charkowa próbuje uzyskać zgodę na rejestrację rosyjskiej szczepionki Sputnik-V. Na te doniesienia zareagował główny lekarz sanitarny kraju Wiktor Laszko. Zapewnił, że wszelkie informacje o możliwej rejestracji Sputnika na Ukrainie nie są zgodne z prawdą. Przypomniał ponadto, że zakończenie trzeciej fazy badań klinicznych rosyjskiego preparatu planowane jest dopiero na grudzień 2021 roku.
- Ukraina będzie stosować wyłącznie te szczepionki przeciw COVID-19, które są dopuszczone do użytku według specjalnych procedur. Ukraina podjęła decyzję o możliwości rejestracji szczepionek, które zostały zarejestrowane w krajach z surową polityką regulacyjną – powiedział w sobotę Wiktor Laszko, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.
"Element wojny hybrydowej"
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba oświadczył, że rosyjską szczepionkę należy traktować jako "element wojny hybrydowej Rosji przeciwko Ukrainie". Przed jej stosowaniem ostrzegł również były prezydent Petro Poroszenko. - Użycie rosyjskiej szczepionki jest niedopuszczalne i będzie wiązało się z poważnym ryzykiem - mówił w telewizji Kanał 5. Stwierdził, że władze w Kijowie w najbliższych miesiącach powinny zapewnić Ukraińcom masowe szczepienia szczepionkami sprawdzonych światowych producentów.
W grudniowym wywiadzie dla amerykańskiego dziennika "The New York Times" prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekonywał, że jego kraj będzie walczyć o szybki dostęp do preparatów o potwierdzonej skuteczności, takich jak firm Moderna czy Pfizer. Mówił, że Ukraina nie może pozwolić na skorzystanie z rosyjskiej szczepionki Sputnik V, ponieważ nie przeszła ona wszystkich testów. Przy tym - jak wyznał Zełenski - rośnie presja ze strony Moskwy, by Ukraińcy używali tego preparatu. Przypomniał, że władze Rosji w celach propagandowych wykorzystują media, w tym stacje telewizyjne.
Możliwe stosowanie szczepionki z Chin
Pod koniec grudnia biuro Zełenskiego poinformowało, że ministerstwo ochrony zdrowia podpisało kontrakt na dostawy w maksymalnie krótkim terminie szczepionki przeciwko koronawirusowi produkcji chińskiej firmy Sinovac Biotech.
"Ukraina będzie stosować tę szczepionkę do ochrony przede wszystkich tych obywateli, w przypadku których ryzyko zakażenia jest krytyczne i tych, którzy pełnią kluczowe role w walce z pandemią. Szczepionki będą bezpłatne" – podano w komunikacie. Kontrakt opiewa na 1,8 mln szczepionek, z których każda kosztuje 504 hrywny (ok. 70 złotych).
Chińska szczepionka jest w III fazie testów klinicznych, a w styczniu ma zapaść decyzja o dopuszczeniu preparatu do stosowania w Chinach i innych krajach.
Kijów prowadzi "aktywne romowy"
Pierwsza partia 700 tys. szczepionek ma być dostarczona na Ukrainę w ciągu 30 dni po oficjalnej rejestracji w Chinach lub po jej dopuszczeniu w jednym z państw wymienionych w komunikacie rządu; chodzi m.in. o USA, Wielką Brytanię, Szwajcarię lub kraje UE.
W komunikacie podano również, że Ukraina kontynuuje aktywne rozmowy ze wszystkimi "solidnymi producentami szczepionek". Kijów liczy na otrzymanie szczepionek od UE, w czym, jak mówili przedstawiciele władz, ma pośredniczyć Polska.
W ciągu ostatniej doby na Ukrainie odnotowano 4576 nowych zakażeń koronawirusem, z powodu COVID-19 zmarły 123 osoby, a ponad 1300 zostało hospitalizowanych - podała w niedzielę Ukraińska Prawda. Liczba zakażonych w kraju sięgnęła 1 074 093, zmarło 18 854 osób, wyzdrowiało 728 865 zainfekowanych.
Źródło: PAP, Kanał 5, Ukraińska Prawda