Waszyngton i Seul doszły do porozumienia w sprawie kosztów ponoszonych z tytułu stacjonowania wojsk amerykańskich w Korei Południowej - przekazało MSZ tego kraju. Umowa dotyczy składek płaconych od 2020 roku.
Ministerstwo spraw zagranicznych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że szczegóły umowy zostaną ogłoszone po podjęciu wewnętrznych kroków proceduralnych.
Umowa, która według doniesień mediów południowokoreańskich ma zwiększyć wkład Seulu w utrzymanie amerykańskiego kontyngentu wojskowego, została zawarta po objęciu w styczniu urzędu przez prezydenta Joe Bidena. Negocjacje przeciągały się, ponieważ administracja jego poprzednika Donalda Trumpa zażądała radykalnego zwiększenia wkładu Seulu.
Umowa dotyczy składek Korei Południowej od 2020 roku. Poprzednia umowa wygasła z końcem 2019 roku.
Strona południowokoreańska wskazała podczas dotychczasowych negocjacji, że jest gotowa zaakceptować około 13-procentowy wzrost z około 921 milionów dolarów, które w 2019 roku przyjęła na swoje barki. Według informacji lokalnych mediów Korea Południowa postulowała również zawarcie wieloletniej umowy. "Wall Street Journal", który jako pierwszy poinformował o wznowieniu negocjacji umowy, napisał, że najprawdopodobniej będzie ona obowiązywała do 2025 roku.
Prognozowana wizyta Blinkena
Lokalne media piszą, że sekretarz stanu USA Antony Blinken najprawdopodobniej przybędzie z wizytą do Korei Południowej w połowie marca, by wziąć udział w oficjalnym ogłoszeniu porozumienia.
Stany Zjednoczone i Japonia, inny kluczowy sojusznik Waszyngtonu w regionie, już zgodziły się na tymczasowe przedłużenie o rok istniejącej umowy o wsparciu Tokio jako państwa-gospodarza.
Zgodnie z obecnym porozumieniem Japonia ma wyasygnować w 2021 roku na utrzymanie amerykańskich oddziałów 1,86 miliarda dolarów. Oba kraje mają także omówić wysokość wkładu Japonii w roku 2022 i latach następnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: U.S. Army