- Ostatnio niektóre media w USA, w tym "New York Times", rozpowszechniały pomówienia, że pomagamy Syrii przy jej programie nuklearnym - dementuje doniesienia prasowe koreańskie MSZ.
W ten sposób Korea Północna zaprzecza, że w jakikolwiek sposób pomaga Syrii budować instalacje nuklearne. Jest to reakcja na informacje, jakie pojawiły się w zeszłym tygodniu w amerykańskiej prasie.
Korea Północna miałaby dostarczać Syryjczykom technologię lub materiały radioaktywne.
- Ostatnio niektóre media w USA, włączając w to "New York Times", rozpowszechniały pomówienia, że pomagamy Syrii przy jej programie nuklearnym. Takie doniesienia są bezpodstawne i mylące - powiedział przedstawiciel ministerstwa spraw zagranicznych Korei.
"My, jako odpowiedzialna potęga nuklearna, już w październiku 2006 roku ogłosiliśmy, że nigdy nie pozwolimy na transfer materiałów rozszczepialnych i trzymaliśmy się tych deklaracji" - dodał w oświadczeniu dla kontrolowanej przez państwo agencji informacyjnej.
Ze sprawą syryjskiego programu atomowego łączy się nalot izraelskich samolotów na nieznany cel w Syrii na początku miesiąca. Rząd w Damaszku złożył oficjalny protest na forum Narodów Zjednoczonych w tej sprawie. Izraelczycy konsekwentnie odmawiają komentarza.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN