Kim Dzong Un złożył wizytę na grobie swojego ojca. Agencja Reutera zauważa, że to rzadkość, bo ostatnim razem północnokoreański dyktator publicznie pojawił się tam cztery lata temu.
W niedzielę Kim Dzong Un pojawił się w rodzinnym mauzoleum, Pałacu Kŭmsusan w Pjongjangu. Wizyta związana była z rocznicą urodzin jego ojca i byłego przywódcy Korei Północnej - Kim Dzong Ila, przypadającą 16 lutego. Dzień ten jest powszechnie celebrowany w kraju jako "Dzień Świecącej Gwiazdy". To pierwszy raz od czterech lat, gdy Kim odwiedził grób ojca.
Kim odwiedził grób ojca
Jak przekazała w poniedziałek państwowa północnokoreańska agencja KCNA, Kim "wyraził uroczystą wolę poświęcenia się świętej walce o wieczny dobrobyt kraju, bezpieczeństwo ludzi i promowanie ich dobrobytu". Północnokoreańskiemu przywódcy towarzyszyła m.in. jego siostra Kim Jo Dzong.
Oprócz zmarłego w 2011 roku ojca Kima w mauzoleum spoczywa także jego dziadek Kim Ir Sen. Od 2012 roku Kim Dzong Un odwiedzał mauzoleum co roku przez około dekadę z okazji urodzin swoich przodków, jednak zaprzestał tych wizyt w 2021 roku. Jak pisze Reuters, dynastia Kimów od dekad wzmacniała swoją władzę wokół kultu Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila, choć obecny przywódca Korei wykazuje oznaki coraz większej niezależności od swoich przodków.
Kim Ir Sen i Kim Dzong Il
Kim Ir Sen uważany jest za założyciela Korei Północnej. W 1948 ogłosił powstanie Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Sam został mianowany premierem, później otrzymał stopień marszałka. Był tytułowany "wiecznym wodzem", a w 1972 objął stanowisko prezydenta kraju. W 1950 roku zaatakował Korę Południową, co zapoczątkowało tzw. wojnę koreańską. Konflikt został zakończony rozejmem, jednak nie został podpisany żaden traktat pokojowy. Zmarł 8 lipca 1994 roku w wieku 82 lat.
Jego syn Kim Dzong Il urodził się w 1941 roku w Związku Radzieckim. Był naturalnym kandydatem na następcę swojego ojca, który już w latach 70-tych przygotowywał grunt pod objęcie przez niego w przyszłości rządów. Przez oficjalną propagandę nazywany był "Ukochanym przywódcą". W jego rządach było widać kontynuację polityki ojca. Zmarł 17 grudnia 2011 roku. Według przekazanych informacji miał umrzeć podczas podróży pociągiem, w wyniku rozległego zawału serca.
Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/KCNA