Kim Dzong Un zagroził, że jeśli suwerenność jego kraju zostanie zagrożona przez Koreę Południową, to Pjongjang nie zawaha się użyć broni jądrowej. Stwierdził jednocześnie, że konflikt z państwem posiadającym taką broń byłby "głupotą, której nie należy robić".
Jak przekazała w piątek północnokoreańska państwowa agencja KCNA, przywódca tego kraju Kim Dzong Un 2 października odwiedził bazę szkoleniową jednostek specjalnych Koreańskiej Armii Ludowej w zachodniej części kraju. Podczas wizyty miał "z satysfakcją" obserwować żołnierzy, przechodzących intensywne szkolenie "bojowe i polityczne".
Kim grozi Korei Południowej
Według relacji agencji Kim podkreślił, że "jeśli wróg, ogarnięty ekstremalną głupotą i lekkomyślnością, spróbuje użyć sił zbrojnych, wkraczając w suwerenność KRLD, lekceważąc nasze wielokrotne ostrzeżenia", Korea Północna "bez wahania użyje wszystkich posiadanych sił ofensywnych, w tym broni nuklearnej". Sugerował jednocześnie, że konflikt z państwem posiadającym taką broń byłby "głupotą, której nie należy robić", a jeśli taka sytuacja zaistnieje, to "trwałe istnienie Seulu i Republiki Korei nie będzie możliwe". "Podkreślił, że to realistyczna prognoza fizycznej, niszczycielskiej siły, którą świat musi uznać, a nie groźba retoryczna" - pisze KCNA.
Swoimi słowami Kim odnosił się do wcześniejszej wypowiedzi prezydenta Korei Południowej. Yoon Suk Yeol we wtorek przed paradą wojskową z okazji dnia sił zbrojnych ostrzegał Pjongjang przed użyciem broni jądrowej. - Jeśli Korea Północna spróbuje użyć broni nuklearnej spotka się ze zdecydowaną, przytłaczającą odpowiedzią ze strony naszej armii i sojuszników w USA. Tego dnia nastąpi koniec północnokoreańskiego reżimu - mówił.
Korea Północna od lat prowadzi program budowy broni nuklearnej. Jak dotąd przeprowadziła sześć podziemnych testów takiej broni. Po raz ostatni podziemną próbę nuklearną przeprowadziła w 2017 roku. W niedawnym przemówieniu z okazji 76. rocznicy powstania Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej Kim Dzong Un zapowiedział znaczne zwiększenie arsenału nuklearnego, aby kraj był w pełni gotowy do walki z USA i ich sojusznikami.
Źródło: Reuters, KCNA, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/KCNA