Wprowadzenie stanu wyjątkowego na Ukrainie zostało przegłosowane przez parlament tego kraju. Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy powiedział, że wprowadzenie stanu wyjątkowego jest uwarunkowane obecnymi zagrożeniami. Chodzi o ryzyko agresji Rosji na Ukrainę.
Stan wyjątkowy na terenie Ukrainy wprowadzono na 30 dni, od północy 24 lutego. Obejmie on wszystkie obwody kraju oprócz ługańskiego i donieckiego w Donbasie, gdyż tam już obowiązuje szczególny reżim prawny.
Stan wyjątkowy na Ukrainie - co zakłada
Przewiduje on między innymi zakaz zgromadzeń i strajków. Zakłada również zakaz zmiany miejsca zamieszkania przez rezerwistów i poborowych, możliwość wykorzystywania amatorskich radiostacji oraz zakaz produkowania materiałów informacyjnych "mogących destabilizować sytuację w kraju" - wymienia agencja Interfax-Ukraina.
Przewidziano w nim również ewakuację ludności z niebezpiecznych miejsc zamieszkania i kontrolę dokumentów obywateli.
W razie konieczności może być wprowadzone ograniczenie wolności przemieszczania się, a także godzina policyjna. Mogą być również prowadzone kontrole środków transportu, lokali i rzeczy osobistych.
Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, która rekomendowała parlamentowi podjęcie decyzji w sprawie stanu wyjątkowego, powiedział, że ograniczenia będą różnić się w zależności od regionu.
Szefowie władz obwodowych i Kijowa mają utworzyć sztaby operacyjne. Daniłow ocenił, że bez wewnętrznej destabilizacji sytuacji "niemożliwe jest zdobycie kraju", a wprowadzenie stanu wyjątkowego jest uwarunkowane obecnymi zagrożeniami. Zapewnił przy tym, że sytuacja nie jest prosta, ale jest pod kontrolą.
Ukraina zagrożona działaniami Rosji
Władimir Putin ogłosił, że Rosja uznała niepodległość samozwańczych "republik ludowych" w Donbasie - donieckiej i ługańskiej - stworzony z jej pomocą w 2014 roku i częściowo kontrolowanych przez separatystów. Później przekazał, że Rosja uznaje rozszerzone granice tych terytoriów, czyli całości obwodów, które w pewnej części są pod kontrolą Ukrainy. Prezydent Rosji podpisał też ustawy ratyfikujące traktaty o współpracy z "republikami". Ponadto na wniosek Putina rosyjska Rada Federacji wydała zgodę na użycie sił zbrojnych poza granicami kraju
W reakcji na te działania Unia Europejska, Wielka Brytania, USA, Kanada, Australia i Japonia wprowadziły sankcje wobec Kremla. Niemcy wstrzymały certyfikację gazociągu Nord Stream 2, a amerykański prezydent Joe Biden zatwierdził sankcje na właściciela tego gazociągu. Mimo to pojawiają się obawy, że Rosja podejmie kolejne kroki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock