Rosyjscy żołnierze w Donbasie. "Obiecali nam diety i nagrody, nic nie dostaliśmy"

"Będą stać w kolejce, by jechać do Syrii". Z Donbasu dezerterowali
"Będą stać w kolejce, by jechać do Syrii". Z Donbasu dezerterowali
TVN24 BiS
Rosyjscy żołnierze nie chcą już jechać na Ukrainę, teraz wolą Syrię TVN24 BiS

Na dwa tygodnie przed zawieszeniem broni rosyjscy wojskowi pojechali do Donbasu, by wziąć udział w działaniach bojowych - przyznał w rozmowie z portalem kashin.guru żołnierz kontraktowy z oddziału artylerii rosyjskich sił zbrojnych.

Żołnierz, którego tożsamości nie ujawniono, powiedział w rozmowie z reporterem portalu kashin.guru Aleksiejem Małachowskim, że jest sierżantem i zastępcą dowódcy plutonu. Podpisał kontrakt po odbyciu obowiązkowej służby wojskowej, którą rozpoczął w czerwcu 2013 roku.

Nikt się nie wyłamał

Jesienią 2014 roku jego oddział został skierowany na ćwiczenia do obwodu rostowskiego przy granicy z Ukrainą. Na początku lutego 2015 roku dowódca plutonu podczas wieczornego apelu oświadczył wojskowym, że nazajutrz wyjeżdżają na Ukrainę, do Doniecka. Dowódca miał dodać, że "nie będzie nikogo zmuszać", a wszyscy, którzy "nie mają ochoty jechać, mogą wystąpić z szeregu". Nikt z żołnierzy jednak się nie wyłamał.

Granicę rosyjsko-ukraińską mieli przekroczyć w kolumnie KamAZ-ów i czterech wozów bojowych, poza sierżantem jechało jeszcze 10 wojskowych. Na Ukrainie dowodził nimi członek oddziału rebeliantów z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

Bez diet, bez nagród

Rosjanin powiedział, że jego "delegacja" trwała dwa tygodnie, w tym czasie był na linii frontu tylko raz, w pobliżu Gorłówki, jednak nie uczestniczył w walkach.

Za udział w konflikcie w Donbasie miał usłyszeć obietnicę otrzymania nagród i podwyższonych diet, niczego jednak nie otrzymał.

Utrzymuje, że po powrocie do Rosji zwolnił się z armii, ponieważ dowództwo uprzedziło go, że możliwe są kolejne "delegacje" na wschód Ukrainy.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: asz//gak / Źródło: kaszin.guru, inforesist.org

Tagi:
Raporty: