- Izrael zaatakował Iran 13 czerwca, informując, że jego celem są obiekty nuklearne i zatrzymanie prac reżimu nad konstrukcją bomby atomowej.
- Ośrodek nuklearny w Fordo nie został w znacznym stopniu naruszony. Izrael nie potrafi go zniszczyć bez broni, którą mają tylko USA.
- "NYT" podkreśla, że Izrael zabiegał o GBU-57 od czasów administracji Busha, a w ostatnich miesiącach temat ten powracał wielokrotnie, jak dotąd bez rezultatu.
Zdaniem ekspertów jedyną bronią zdolną do zniszczenia irańskich zakładów w Fordo jest bomba penetrująca GBU-57, która waży 13,6 tony, a jedyny samolot zdolny do jej uniesienia to bombowiec B-2. Izrael nie posiada ani jednego, ani drugiego.
"Fordo zawsze było sednem tego konfliktu. Jeśli skończy się na tym, że Fordo będzie nadal wzbogacać uran, to cel strategiczny Izraela nie zostanie osiągnięty" - powiedział "NYT" Brett McGurk, doradca ds. Bliskiego Wschodu czterech amerykańskich prezydentów USA od George'a W. Busha do Joe Bidena.
W ocenie dziennika rośnie presja na prezydenta USA, by wyraził zgodę na użycie bomby, zwanej "pogromcą bunkrów". Jednocześnie gazeta zauważa, że "jeśli Trump zdecyduje się na użycie amerykańskiej bomby, Stany Zjednoczone staną się bezpośrednim uczestnikiem nowego konfliktu na Bliskim Wschodzie i będą prowadzić w Iranie dokładnie taki rodzaj wojny, jakiej Trump w obu kampaniach obiecywał unikać".
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
"Jedna bomba nie rozwiąże problemu"
Dziennik "NYT" podał w środę, że Stany Zjednoczone od dwóch lat analizowały, jak wykonać taką operację, i doszły do konkluzji, że "jedna bomba nie rozwiąże problemu". "Atak na Fordo musiałby być przypuszczany falami, a bombowce B-2 spuszczałyby bomby jedną po drugiej w to samo miejsce. Operacja ta musiałaby zostać wykonana przez amerykańskiego pilota i załogę" - zaznacza gazeta.
Według "NYT", amerykański wywiad zgadza się z McGurkiem i innymi ekspertami, że jeśli Fordo wyjdzie z konfliktu cało, to Iran zachowa kluczowy sprzęt pozwalający mu realizować program nuklearny, nawet gdyby musiał odbudować większość infrastruktury nuklearnej zniszczonej dotąd przez Izrael.
Gazeta zwróciła uwagę, że istnieją alternatywy. "Gdyby odcięto dostawy prądu do Fordo - poprzez sabotaż albo bombardowanie - mogłoby to uszkodzić lub zniszczyć wirówki obracające się z prędkością ponaddźwiękową" - zaznaczył "NYT", przypominając, że według dyrektora generalnego MAEA Rafaela Grossiego tak właśnie mogło się stać w innych zniszczonych irańskich zakładach wzbogacania uranu w Natanz.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
"Trump będzie musiał zdecydować"
Stany Zjednoczone przystąpiły do pracy nad zaprojektowaniem "pogromcy bunkrów" w 2004 roku, za czasów administracji George'a W. Busha, właśnie z myślą rozbijania gór chroniących najgłębiej położone obiekty nuklearne Iranu i Korei Północnej. Bomby te przetestowano jednak dopiero za pierwszej kadencji Trumpa (2017-2021) i wtedy też zostały włączone do amerykańskiego arsenału.
"NYT" podkreślił, że Izrael zabiegał o GBU-57 od czasów administracji Busha, a w ostatnich miesiącach temat ten powracał wielokrotnie, jak dotąd bez rezultatu.
Według dziennika, wśród polityków Partii Republikańskiej nie ma zgodności co do tego, czy bomby należy użyć. Przeciwnicy - w tym podcaster Tucker Carlson - argumentują, że grozi to USA głębokim zaangażowaniem się w kolejną wojnę na Bliskim Wschodzie, po Iraku i Afganistanie.
W Pentagonie natomiast zastrzeżenia budzi co innego. Podsekretarz obrony Elbridge Colby od dawna podkreśla, że wszelkie zasoby militarne skierowane na wojny na Bliskim Wschodzie pomniejszają zasoby przeznaczone dla regionu Pacyfiku oraz na powstrzymanie Chin.
Wypowiedzi Trumpa na ten temat są niejednoznaczne. Deklaruje on, że nadal zabiega o dyplomatyczne doprowadzenie do zawarcia z Iranem porozumienia w sprawie jego programu nuklearnego, ale w poniedziałek zamieścił post w mediach społecznościowych, że "wszyscy powinni natychmiast ewakuować się z Teheranu".
"Na razie Trump może sobie pozwolić na stanie w rozkroku. (...) Ale jeśli połączenie perswazji i nacisku nie przyniesie rezultatu, będzie musiał zdecydować, czy jest to wojna Izraela, czy także USA" - podsumował "NYT".
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: os/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL