Uwierzyli w Trumpa, teraz liczą straty. "To było szaleństwo"

Donald Trump
Karol Szulc o Trumpie: podchodzimy do niego jak do rozwydrzonego dziecka
Źródło: TVN24, Reuters
Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu był początkiem gorączki złota na Wall Street i w świecie kryptowalut. Wiele projektów związanych z prezydentem USA wystrzeliło, by potem boleśnie spaść na ziemię - wynika z analizy CNN. Bilans od powrotu Trumpa do władzy jest solą w oku niektórych inwestorów.

Spółki i projekty kryptowalutowe powiązane z Trumpem i jego rodziną gwałtownie zyskały na wartości, ponieważ inwestorzy obstawiali, że skorzystają one na powrocie prezydenta do władzy.

Rok później część z inwestycji związanych z Trumpem rzeczywiście przyniosła zyski. Jednak wiele innych spektakularnie się załamało, przynosząc dotkliwe straty inwestorom, którzy rzucili się na nie podczas boomu na początku kadencji.

Powrót na ziemię wielu z tych aktywów pokazuje, że już na starcie wiele z nich było trudnych do racjonalnego uzasadnienia.

- Czasami irracjonalna euforia zderza się ze ścianą logiki - powiedział cytowany przez CNN Art Hogan, główny strateg rynkowy w B. Riley Wealth.

Trump media z wyraźnymi spadkami

Pierwszym przykładem tego, jak po początkowych wzrostach firma z otoczenia prezydenta USA drastycznie straciła na wartości, jest Trump Media & Technology Group - właściciel platformy Truth Social, której skrót giełdowy to DJT - inicjały prezydenta.

Firma stała się swoistym barometrem wyborczych losów Trumpa. Inwestorzy, którzy czuli zbliżające się zwycięstwo kandydata republikanów, masowo kupowali akcje spółki, których wartość potroiła się w ciągu pięciu tygodni poprzedzających wybory w 2024 roku. Trump Media nigdy nie była rentowna i generowała niewielkie przychody, a mimo to na kilka dni zanim Amerykanie poszli do urn, była na Wall Street wyceniana na zawrotne 11 mld dolarów (około 39,5 mld zł).

Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. W piątek akcje Trump Media spadły poniżej 11 dolarów za sztukę, co oznacza zniżkę o około 80 proc. względem przedwyborczego szczytu i wycenę poniżej 3 mld dolarów (około 10,7 mld zł).

Mimo że prezydent Trump używa Truth Social jako swojej preferowanej platformy, serwis nie spełnił oczekiwań inwestorów. W listopadzie Truth Social przyciągnął zaledwie 1,5 mln aktywnych użytkowników w USA na iOS i Androidzie – wynika z danych Similarweb przekazanych CNN. To zdecydowanie mniej niż X - 54,2 mln użytkowników oraz Reddit - 59,8 mln użytkowników. Nawet Bluesky jest popularniejszy - ma 2,4 mln aktywnych użytkowników miesięcznie.

W tym roku Trump Media zaczęła silniej angażować się w obszarze usług finansowych, kryptowalut i sztucznej inteligencji, ale na ocenę, czy te ruchy się opłacą, jest jeszcze za wcześnie.

Spadki notowań kryptowalut z otoczenia Trumpa

Niektóre inne prognozy związane z Trumpem wypadły jeszcze gorzej niż Trump Media. Przykładem jest oficjalny memecoin Trumpa, uruchomiony zaledwie kilka dni przed jego zaprzysiężeniem, co niepokoiło ekspertów ds. etyki.

Kryptowaluta Trumpa gwałtownie rosła - 19 stycznia osiągnęła poziom 45,57 dolara i kapitalizację rynkową na poziomie 9 mld dolarów (około 32.3 mld zł) - wynika z danych CoinMarketCap. Wzrost ten podbił majątek Trumpa, przynajmniej na papierze, ponieważ 80 proc. podaży tokena było w rękach podmiotów powiązanych z Trump Organization. Dziś jednak memecoin Trumpa kosztuje około 5,60 dolara, a jego wartość rynkowa to zaledwie 1,1 mld dolarów (około 4,4 mld zł). Oznacza to spadek o 88 proc. względem szczytu.

Jeszcze większe straty poniósł memecoin pierwszej damy - Melanii Trump. Melania coin osiągnął maksimum 8,48 dolara 19 stycznia, co dawało mu kapitalizację 1,6 mld dolarów (około 5,7 mld zł). Do lutego kurs Melania coin spadł jednak poniżej 2 dolarów, a dziś token jest wart zaledwie 11 centów i wyceniany na około 100 mln dolarów (około 360 mln zł). To oznacza, że inwestorzy, którzy kupili w szczytowym momencie Melania coin i do teraz zachowali tokeny - stracili 99 proc. zainwestowanych środków.

Niedawno na Nasdaq zadebiutowała także American Bitcoin - spółka wydobywająca bitcoiny, wspierana przez synów prezydenta Donalda Trumpa Jr. i Erica Trumpa - po połączeniu z Gryphon Digital Mining we wrześniu. Kurs akcji American Bitcoin początkowo wystrzelił - osiągając 9,31 dolara 9 września. Od tego czasu wzrosty zniknęły w obliczu szerszej korekty na rynku kryptowalut, a w zeszłym tygodniu akcje spadły poniżej 2 dolarów.

Podobnie World Liberty Financial – firma współzałożona w ubiegłym roku przez Trumpa i Steve'a Witkoffa wraz z ich synami – rozpoczęła we wrześniu handel nowym tokenem. Jego cena wzrosła do 25 centów pod koniec września, ale projekt nie nabrał rozpędu i w piątek token spadł do 14 centów.

Rozczarowanie w branży prywatnych więzień

Wybór Trumpa na prezydenta podbił także notowania spółek prowadzących prywatne więzienia, ponieważ inwestorzy oczekiwali, że zaostrzenie polityki imigracyjnej przyniesie korzyści dla branży.

Przykładowo akcje GEO Group, operatora centrów detencji imigracyjnej dla ICE - agencji federalnej odpowiedzialnej za egzekwowanie prawa imigracyjnego i celnego - wzrosły do rekordowego poziomu 35,35 dolara na kilka dni przed objęciem urzędu przez Trumpa. Oznaczało to wzrost o 175 proc. w porównaniu z końcem poprzedniego września.

Prywatne firmy więzienne doznały jednak rozczarowania, ponieważ administracja Trumpa w większym stopniu postawiła na deportacje. Kurs akcji GEO Group stracił ponad połowę wartości w porównaniu ze szczytem.

- Dałem sobie spokój z prywatnymi więzieniami - powiedział Matthew Tuttle, prezes i dyrektor inwestycyjny Tuttle Capital Management, cytowany przez CNN.

Dodał też: - Wielu ludzi, w tym ja, myślało, że ICE będzie zatrzymywać ludzi, którzy trafią do prywatnych więzień. Nie spodziewałem się wysyłania ich do Salwadoru i innych krajów.

Sukcesy inwestorów stawiających na Trumpa

Niektóre przewidywania inwestorów związane z Trumpem okazały się jednak trafione.

Europejskie spółki lotnicze i obronne nadal notują silne wzrosty, korzystając m.in. z presji Trumpa na sojuszników z NATO, by zwiększali wydatki na obronność. Select STOXX Europe Aerospace & Defense ETF – notowany w USA fundusz uruchomiony przez Tuttle'a, inwestujący w europejskie firmy zbrojeniowe – zyskał w tym roku ponad 70 proc.

Tuttle przyznał, że przed wyborami europejscy kontraktorzy obronni byli "skrajnie niedocenianą inwestycją", a krótko po zwycięstwie Trumpa do ETF-u napłynął 1 mld dolarów (około 3,6 mld zł). - To było szaleństwo - podkreślił.

Kolejnym dużym zwycięzcą jest bitcoin. Kryptowaluta gwałtownie zdrożała po zwycięstwie Trumpa, który obiecywał uczynić USA "światową stolicą kryptowalut". W tym celu prezydent powołał narodową rezerwę kryptoaktywów, w tym bitcoina, oraz zastąpił sceptycznych wobec bitcoina urzędników powołanych przez poprzednią administrację.

Choć bitcoin wyraźnie cofnął się od rekordowych poziomów, które osiągnął w październiku, jego obecna cena - około 90 tys. dolarów (ok. 320 tys. zł) - pozostaje znacznie powyżej poziomu 63 tys. dolarów (ok. 226 tys. zł) z września 2024 roku.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: