Okazja do "szczerej dyskusji". Kolacja Junckera i premierów V4

Kolacja Junckera i premierów V4. Wspólne zdjęcie przed spotkaniem
Kolacja Junckera i premierów V4. Wspólne zdjęcie przed spotkaniem
tvn24
Szef Komisji Europejskiej spotkał się z premierami Polski, Węgier, Czech i Słowacjitvn24

Dzień przed rozpoczęciem szczytu Rady Europejskiej przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker spotkał się na kolacji z premierami Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Według dyplomatów w Brukseli jest to okazja do "szczerej dyskusji" na wszystkie tematy. Jak spekulowano przed spotkaniem, może się wśród nich znaleźć kwestia praworządności.

Jean-Claude Juncker zaproponował spotkanie z Grupą Wyszehradzką jeszcze w wakacje, gdy rozmawiał z premierem Słowacji Robertem Fico. W ciągu ostatnich tygodni jego przygotowywaniem zajmowały się Węgry, które sprawują obecnie rotacyjne przewodnictwo w V4. Format, jaki został wybrany - kolacja w głównej siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli dzień przed szczytem UE - wynikał z pragmatycznych przesłanek. W innym terminie szefom rządów mogłoby być trudno skoordynować wolne terminy.

Spotkanie rozpoczęło się przed godziną 20. Przed kolacją jego uczestnicy pozowali do wspólnego zdjęcia.

Pracownicy delegowani, energia, praworządność

- To będzie otwarta, nieformalna dyskusja - mówił dziennikarzom przed spotkaniem zastrzegający anonimowość wysokiej rangi dyplomata jednego z krajów V4. Jednym z głównych tematów mają być prace nad dyrektywą o pracownikach delegowanych. Wśród państw członkowskich jest wyraźny podział w tej sprawie. Francja chce zaostrzyć przepisy. Z kolei Polska jest zainteresowana utrzymaniem w jak najszerszym stopniu obecnych rozwiązań. Źródło zbliżone do węgierskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej, która prowadzi rozmowy w tej sprawie z Paryżem, podało, że kraje V4 są gotowe do "rozsądnych ustępstw", ale nie mogłyby one podważać zasad jednolitego rynku.

Nie wiadomo jednak na razie, jakie konkretnie miałyby to być rozwiązania. Rozmowy w tym tygodniu w tej sprawie mogą być kluczowe, bo w poniedziałek unijni ministrowie pracy będą próbowali w Luksemburgu wypracować stanowisko (niewykluczone, że będzie głosowanie, wówczas Polska mogłaby je przegrać). - Jesteśmy na ostatniej prostej do porozumienia - podkreślił dyplomata. Polsce - jak informują źródła - w głównej mierze zależy teraz na tym, żeby przepisami o delegowaniu nie byli objęci kierowcy TIR-ów. Inna z kluczowych do tej pory dla Warszawy kwestii, maksymalna długość delegowania (KE proponuje ograniczenie jej do 24 miesięcy, Francja do 12 miesięcy), zaczyna schodzić na dalszy plan. Polska postulowała, żeby nie było żadnych ograniczeń, ale przy obecnym stanowisku Francji nie ma na to praktycznie szans, dlatego teraz - zdaniem dyplomatów - możliwe będzie zaakceptowanie 24-miesięcznego okresu.

Innym z tematów kolacji Junckera z premier Beatą Szydło, szefami rządów Słowacji Robertem Fico, Węgier Viktorem Orbanem oraz Czech Bohuslavem Sobotką ma być energia. - Z naszej perspektywy na pewno byłoby dobrze, gdyby przez Komisję Europejską został podniesiony temat Nord Stream 2 - powiedział Polskiej Agencji Prasowej polski dyplomata w Brukseli. Warszawa liczy na propozycję nowelizacji dyrektywy gazowej z 2009 r., która może pokrzyżować plany budowy gazociągu. Zarówno źródła dyplomatyczne w krajach V4, jak i te z Komisji Europejskiej nie wykluczają, że podczas kolacji poruszony zostanie temat praworządności, a także respektowania wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE. "

- Sądzę, że sprawa praworządności będzie podniesiona, bo to będzie otwarta dyskusja. Liderzy zgodzili się, że mogą mówić o wszystkim - podkreślił dyplomata.

Ramy finansowe, brexit, granice

Liderzy V4 mają też omawiać z Junckerem temat przyszłych wieloletnich ram finansowych. Komisja Europejska ma przedstawić propozycje w tej sprawie w pierwszej połowie przyszłego roku. Przygotowania jednak już się toczą. Rozważane jest między innymi finansowanie z polityki spójności działań na rzecz integracji uchodźców. Polsce jako głównemu biorcy środków z budżetu UE zależy, żeby unijna kasa była jak największa. Na to może jednak mieć wpływ wyjście z UE Wielkiej Brytanii, która wzbrania się przed płaceniem nawet do końca rozliczenia obecnego wieloletniego budżetu. KE przedstawiła pomysły, jak załatać dziurę w przyszłych wieloletnich ramach finansowych (m.in. zwiększanie dochodów własnych UE), ale to państwa członkowskie muszą zdecydować, czy tego chcą. Poza konsekwencjami Brexitu na kolacji ma zostać też poruszony temat zaostrzonych kontroli na wewnętrznych granicach strefy Schengen. Stosuje je sześć krajów zachodnich (m.in. Austria i Niemcy). Polska i inne kraje Grupy Wyszehradzkiej przeciwstawiają się kolejnemu przedłużeniu obowiązywania tego nadzwyczajnego środka, zwracając uwagę na konieczność uszczelniania granic zewnętrznych UE. Dyplomaci spodziewają się też dyskusji o migracji i planach dotyczących przyszłości UE. Po spotkaniu w KE, które ma mieć formułę: szef rządu plus jeden doradca, państwa V4 mają spotkać się w środę późnym wieczorem w przedstawicielstwie Węgier przy UE, aby omówić przygotowania do czwartkowo-piątkowego szczytu UE.

Autor: kg / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: