Kim jest gdzieś w Chinach. Pociąg nie może się rozpędzić


Pociąg wiozący przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una, jadącego na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Hanoi, jest już w Chinach - poinformowała w sobotę południowokoreańska agencja Yonhap.

Jak informuje agencja, pancerny pociąg w zielono-żółtych barwach przejechał przez most na granicy Korei Płn. i Chin i minął przygraniczne chińskie miasto Dandong. Wcześniej informowano o tym, iż Kim opuścił Pjongjang około godziny 17 czasu lokalnego (9 czasu polskiego).

60 godzin w podróży

Pociąg z Kimem na pokładzie musi przemierzyć cztery tysiące kilometrów. Podróż zajmie około 60 godzin, bowiem skład nieznacznie tylko przekracza prędkość 60 km/h. Przywódca Korei Północnej dojedzie nim do wietnamskiego miasta Dong Dang na granicy z Chinami, po czym przesiądzie się do samochodu, którym przemierzy trasę o długości 170 km do stolicy Wietnamu. Oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA poinformowała, że wraz z Kimem do Hanoi jadą m.in. jeden z jego najbliższych współpracowników Kim Jong Czol oraz siostra przywódcy Kim Jo Jong.

Drugi szczyt

Wcześniej w sobotę wietnamskie MSZ poinformowało o wizycie "w najbliższych dniach" w Hanoi przywódcy Korei Północnej na zaproszenie prezydenta i szefa rządzącej partii komunistycznej Nguyena Phu Tronga.

Źródła dyplomatyczne w Wietnamie, na które w piątek powoływał się Reuters, twierdzą, że najlepszym miejscem na szczyt Kima z Trumpem będzie rządowy hotel, budynek z epoki kolonialnej w centrum Hanoi, bądź hotel "Metropol". Kim prawdopodobnie na czas pobytu w stolicy Wietnamu zatrzyma się w hotelu "Melia".

Kim Dzon Un i Donald Trump mają spotkać się w Hanoi w dniach 27 i 28 lutego na drugim szczycie. Wcześniej spotkali się w czerwcu w Singapurze. Przywódca Korei Północnej wyraził wtedy gotowość do "całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego" w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla swojego reżimu.

Od tamtej pory obie strony prowadzą negocjacje, które mają określić szczegóły denuklearyzacji, jak dotąd nie przedstawiono jednak konkretnego grafiku tego procesu. USA żądają „całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji" Korei Północnej, natomiast Pjongjang naciska na zniesienie nałożonych na niego międzynarodowych sankcji gospodarczych.

Autor: MP/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: