- Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski przebywa w piątek w Kijowie, gdzie spotkał się między innymi z Wołodymyrem Zełenskim.
- Po rozmowach zabrał głos na konferencji prasowej ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.
- Tam zapewniał o niesłabnącym wsparciu dla Kijowa, ale nie tylko. Odniósł się bowiem też do medialnych spekulacji.
Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przebywa w piątek z wizytą w Ukrainie. W Kijowie odbył szereg spotkań, a później wystąpił na wspólnej konferencji ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Andrijem Sybihą.
- Z przykrością obserwujemy, że Rosja nie chce zakończyć cierpienia niewinnych ludzi na Ukrainie - mówił szef polskiej dyplomacji.
Zapewnił też o dalszym wsparciu Ukrainy przez Polskę. - Nie pozostawiamy naszych przyjaciół i sojuszników, stając twarzą w twarz z rosnącą agresją, dlatego chcemy rozwijać naszą współpracę wojskową z Ukrainą, w tym w obszarze przemysłu obronnego - zadeklarował.
Kilka dronów z kursem na bazę NATO? Sikorski: nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć
W czasie konferencji był pytany o doniesienia "Die Welt", że kilka rosyjskich dronów, które wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną, znajdowało się na bezpośredniej trajektorii lotu do bazy NATO w Polsce.
- Nie mogę tego potwierdzić ani zaprzeczyć, ponieważ drony zostały zestrzelone - powiedział Sikorski, odpowiadając na pytanie, czy drony próbowały zaatakować centrum logistyczne w Rzeszowie.
Minister dodał, że aby odpowiedzieć na to przypuszczenie, należy zwrócić się do ekspertów wojskowych.
- Wiem, że w prasie pojawiają się spekulacje na ten temat, ale nie jestem w stanie tego potwierdzić ani zaprzeczyć - powtórzył.
"Musimy bardzo uważać, by nie powielać dezinformacji"
Sikorski podkreślał też, że Sojusz Północnoatlantycki udowodnił, iż jest zdolny do neutralizacji zagrożenia w postaci rosyjskich bezzałogowców.
Dalej mówił, że NATO nie jest na wojnie z Rosją, ale Moskwa rozszerza tę wojnę poza Ukrainę i dlatego NATO było aktywne w powietrzu i zestrzelono obiekty. Podkreślił, że maszyny naruszyły przestrzeń nie tylko od strony Ukrainy, ale także od strony Białorusi.
- Walka powietrzna trwała siedem godzin. To nie był przypadek. Każdy, kto twierdzi, że była to prowokacja ze strony Ukrainy, jest albo autorem, albo świadomym współpracownikiem rosyjskiej propagandy. Musimy bardzo uważać, by nie powielać dezinformacji i nie pomagać w szerzeniu fałszywych wiadomości. Jesteśmy pewni, że były to rosyjskie drony i że była to rosyjska operacja - wskazał Sikorski.
Zaznaczył, że strona ukraińska poinformowała stronę polską o dronach zmierzających w kierunku przestrzeni powietrznej Polski. - Strona ukraińska jest gotowa nadal współpracować, aby wspólnie z naszym polskim braterstwem stawić czoła takim wyzwaniom wobec naszego wspólnego obszaru bezpieczeństwa i razem chronić nasze niebo - podkreślił wicepremier.
Sikorski o Ukrainie w Unii Europejskiej
Dalej Sikorski wezwał Węgry do zniesienia weta wobec negocjacji Ukrainy w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej i podkreślił konieczność wywarcia skoordynowanego nacisku na Budapeszt.
Dodał, że Polska "z niecierpliwością oczekuje przyjęcia Ukrainy do rodziny Unii Europejskiej, gdy tylko zostaną spełnione kryteria".
Zaznaczył też, że Polska dąży do rozszerzenia współpracy wojskowej z Kijowem, w tym w sektorze obronnym, za pomocą dwustronnego finansowania, które jest już dostępne, a także za pomocą instrumentu Unii Europejskiej SAFE.
Sybiha: Radosławie, dziękuję
Minister Sybiha przypomniał, że Polska przekazała Ukrainie już 46 pakietów pomocy w zakresie bezpieczeństwa od początku pełnej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. - Na terytorium Polski działa centrum logistyczne, przez które otrzymujemy największą część pomocy wojskowej. Radosławie, dziękuję osobiście tobie i całemu narodowi polskiemu za to wsparcie - powiedział.
Minister podkreślił, że bezpieczeństwo obu krajów jest niepodzielne. Komentując wtargnięcie rosyjskich dronów na terytorium Polski, minister podkreślił, że Rosja "odrzuca pokojowe wysiłki, dąży do eskalacji i sprawdza nasze reakcje".
- To test jedności i siły, a odpowiedź musi być właśnie taka: silna. Ukraina jest gotowa udostępnić swoją wiedzę, doświadczenie, technologie i inne rodzaje pomocy w celu wzmocnienia bezpieczeństwa i przeciwdziałania rosyjskim zagrożeniom - oświadczył szef ukraińskiego MSZ.
Spotkanie z Zełenskimi i nie tylko
Sikorski wcześniej tego dnia rozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. "Dziękuję za dobre spotkanie" - napisał na X minister. Dodał, że poruszonymi przez nich tematami były wymiana doświadczeń w sprawie techniki dronowej, współpraca przemysłów obronnych, wykorzystanie funduszy SAFE.
SAFE to program preferencyjnych pożyczek, który jest elementem unijnego planu dozbrajania Europy w związku m.in. z rozwijaniem potencjału militarnego przez Rosję.
Sikorski odbył też szereg innych spotkań. Jak przekazał resort dyplomacji w mediach społecznościowych, rozmawiał z ukraińskim ministrem obrony Denysem Szmyhalem. Ich rozmowa dotyczyła "sytuacji po ataku rosyjskich dronów na terytorium Polski; współpracy przemysłów obronnych i wymiany doświadczeń; zwalczania rosyjskiej dezinformacji".
W czasie pobytu w Kijowie Sikorski miał również okazję rozmawiać z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem.
"W rozmowach poruszyli kwestie relacji transatlantyckich, zaangażowania sił USA w Unii Europejskiej oraz sytuacji Ukrainy i perspektyw procesu pokojowego" - podało ministerstwo.
Spotkał się też z szefową brytyjskiej dyplomacji Yvette Cooper. "Rozmawiali o sytuacji na Ukrainie i bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO w kontekście rosyjskiego ataku dronowego na Polskę" - napisało MSZ. W spotkaniu - jak czytamy - uczestniczył również doradca brytyjskiego premiera ds. bezpieczeństwa Jonathan Powell.
MSZ Ukrainy: rozmowy o bezpieczeństwie, akcesji i wywieraniu presji
Rano w piątek na kijowskim dworcu szefa MSZ powitał jego ukraiński odpowiednik Andrij Sybiha, który oświadczył, że oba kraje pozostaną solidarne w obliczu eskalacji terroru Rosji i prowokacji wobec Polski.
Szef MSZ Ukrainy zapowiedział, że w Kijowie odbędą się istotne ukraińsko-polskie rozmowy o wspólnym bezpieczeństwie, akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO oraz o wywieraniu presji na Moskwę. Sybiha podziękował Polsce za jej przywództwo i wsparcie. Poprzednio Sikorski złożył wizytę w Kijowie 13 września 2024 roku. Minister gościł wówczas w Ukrainie przez trzy dni. Podczas tej wizyty omówił ze stroną ukraińską tematy dotyczące przywrócenia ekshumacji i godnego pochówku ofiar zbrodni wołyńskiej.
Autorka/Autor: akr/adso
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Vladyslav Musiienko