Na Atlantyku trwają poszukiwania trzyosobowej załogi hiszpańskiego śmigłowca ratowniczego, który musiał awaryjnie lądować na wodzie. Szybko znaleziono dryfującą maszynę i tratwę ratunkową, ale po lotnikach nie ma śladu. Wojsko wykluczyło, aby zginęli w śmigłowcu. Rozważane jest porwanie.
Poszukiwania trwają od czwartku. Wojskowy śmigłowiec Super Puma w wersji poszukiwawczo-ratowniczej spadł do oceanu około 500 kilometrów na południe od swojej bazy na Wyspach Kanaryjskich. Leciał w jej kierunku z Nawazibu w Mauretanii, gdzie wykonał międzylądowanie. Załoga zgłosiła problemy techniczne niedługo po starcie a potem wezwała pomocy. Był to ostatni sygnał świadczący o życiu lotników.
Wielkie poszukiwania
Początkowo wszystko wskazywało na to, że sprawa dobrze się skończy. W piątek władze Maroka Hiszpanii poinformowały, że załoga została odnaleziona i jest zdrowa. W weekend okazało się jednak, że była to przedwczesna radość. Marokańskie władze sprecyzowały, że owszem znalazły dryfujący śmigłowiec (mógł utrzymać się na powierzchni dzięki specjalnym nadmuchiwanym komorom) a obok niego tratwę ratunkową. Po załodze nie było jednak śladu. Hiszpańskie ministerstwo obrony jest „niemal pewne”, że lotnicy nie zginęli w śmigłowcu. Ma na to wskazywać jego stan. Los załogi stał się zagadką. Obecnie hiszpańskie władze mają skłaniać się ku teorii, że zostali porwani. Minister obrony Pedro Morenes przyznał, że to „jedna z hipotez”. - Jesteśmy przekonani, że zostali porwani - powiedział natomiast ojciec jednego z lotników po specjalnym zamkniętym spotkaniu z przedstawicielami ministerstwa.
Na wodach przylegających do Sahary Zachodniej (południowy region Maroka, gdzie działa aktywna partyzantka narodowowyzwoleńcza Front Polisario) są aktywni piraci i to oni mogli porwać Hiszpanów, gdy przypadkiem się na nich natknęli. Władze Maroka i Hiszpanii mają prowadzić szeroko zakrojoną akcję przeczesywania wszystkich portów w regionie. Minister Morenes dodał, że poszukiwania mogą zostać rozciągnięte daleko na południe wzdłuż Afryki Zachodniej, gdzie jeszcze aktywniej działają piraci.
Autor: mk//gak / Źródło: teleraph.co.uk