W Strasburgu podpisano Kartę Praw Podstawowych. Uroczystość zakłócili sceptyczni eurodeputowani.
Pod dokumentem swoje podpisy złożyli przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering, szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i premier przewodniczącej UE Portugalii Jose Socrates w imieniu Rady UE.
Podniosły charakter uroczystości zakłóciła grupa sceptycznych eurodeputowanych, głównie z Wielkiej Brytanii, która przerywała wystąpienia unijnych przywódców żądaniami przeprowadzenia referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
Wraz z wejściem w życie nowego traktatu, który ma być podpisany w czwartek w Lizbonie, Karta Praw Podstawowych stanie się dokumentem prawnie wiążącym tej samej rangi, co unijne traktaty.
Karta Praw Podstawowych
Jest zbiorem fundamentalnych praw człowieka uchwalonych podczas szczytu Rady Europy w Nicei. Karta Praw Podstawowych ma 54 artykuły zawarte w siedmiu rozdziałach poświęconych kolejno: godności ludzkiej, wolności, równości, solidarności, prawom obywatelskim, wymiarowi i sprawiedliwości. Ostatni rozdział zawiera postanowienia ogólne określające zakres stosowania karty.
KPP a sprawa polska
Polska przyjmie Kartę Praw Podstawowych w części, z wyłączeniem praw socjalnych i światopoglądowych. Jednak premier Donald Tusk nie wykluczył, że w przyszłości możemy zrezygnować z ograniczeń dotyczących jej stosowania. - Jeśli zmienią się okoliczności, zostaną wyjaśnione wątpliwości sceptyków w naszym kraju, to wrócimy do sprawy - powiedział szef polskiego rządu podczas wizyty w Brukseli na początku grudnia.
Źródło: PAP, tvn24.pl