Papież Franciszek zezwolił na przeniesienie ciała zmarłego w 1969 roku na wygnaniu w Rzymie czeskiego kardynała Josefa Berana do Czech.
Beran spoczął w watykańskiej bazylice św. Piotra po tym, gdy komunistyczne władze Czechosłowacji nie zgodziły się na jego pogrzeb w ojczyźnie, czego sam sobie życzył. - Ambasador Pavel Voszalik poinformował telefonicznie o decyzji papieża (arcybiskupa Pragi) kardynała Dominika Dukę - powiedział agencji CTK rzecznik archidiecezji praskiej. Kard. Duka przebywa obecnie za granicą i szczegóły przeniesienia zostaną uzgodnione po jego powrocie. Beran będzie pochowany zapewne w tak zwanej nowej kaplicy arcybiskupiej praskiej katedry św. Wita, a jego pogrzeb zbiegnie się z zainaugurowanymi 1 stycznia obchodami 100. rocznicy powstania państwa czechosłowackiego. Kardynał dopuszczał też możliwość pochówku w grobie swych rodziców w rodzinnym Pilźnie.
Urodzony w 1888 roku Josef Beran był w czasie wojny więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau, a w roku 1946 został arcybiskupem Pragi. Ze względu na swój opór wobec antykościelnej polityki komunistycznych władz był w latach 1949-1963 internowany - najpierw w swej rezydencji arcybiskupiej, a potem w różnych miejscach w Czechosłowacji. Po zwolnieniu z internowania nie zezwolono mu na powrót do Pragi i wznowienie sprawowania urzędu arcybiskupa. W roku 1965, wkrótce po otrzymaniu godności kardynalskiej, skorzystał za radą Stolicy Apostolskiej ze zgody władz na wyjazd do Rzymu na obrady II Soboru Watykańskiego. Zdawał sobie przy tym sprawę, że powrót do ojczyzny będzie niemożliwy. Proces beatyfikacyjny kardynała Berana rozpoczął się w roku 1998.