Kara śmierci za wybuch na kolei

 
Bycie szefem kolei w Korei Płn. to ryzykowna posadawikipedia.org

Wykonano wyrok śmierci na byłym północnokoreańskim ministrze kolei obarczonym odpowiedzialnością za eksplozję na stacji kolejowej w Ryongchon, do której doszło w 2004 roku kilka godzin po przejeździe pociągu Kim Dzong Ila. W wybuchu zginęło prawie 160 osób.

Cytowani przez południowokoreańską agencję Yonhap anonimowi przedstawiciele władz Korei Południowej nie podali daty egzekucji Kim Jong Sama, który stał na czele północnokoreańskiego resortu kolei od 1998 roku. Jego nazwisko po raz ostatni pojawiło się w oficjalnych mediach w 2008 roku.

Wybuch na stacji Ryongchon nastąpił w kwietniu 2004 roku kilka godzin po tym, gdy przejechał tamtędy specjalny pociąg północnokoreańskiego przywódcy, co wzbudziło podejrzenia o planowany zamach. Kim Dzong Il wracał wówczas z niespodziewanej wizyty w Chinach.

Prawie 160 ofiar

Jak twierdził Phenian, przyczyną eksplozji, w wyniku której zginęło prawie 160 osób, a 1600 zostało rannych, była styczność nawozów sztucznych z instalacją elektryczną.

Korea Północna już w przeszłości dokonywała egzekucji polityków. Jednym z nich był Pak Nam Ki, były dyrektor finansów i planowania rządzącej Partii Pracy Korei. Został skazany na śmierć i stracony w marcu 2010 jako odpowiedzialny za reformę walutową, która wywołała gigantyczną inflację i pogorszyła niedobory żywności.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org