Kerry dostał od Ławrowa ziemniaki i pomidory. Rozmowy "były cudowne"

Aktualizacja:

John Kerry spotkał się we wtorek w Soczi z Siergiejem Ławrowem. Tuż po rozmowie szef rosyjskiego MSZ stwierdził, że była ona "cudowna". Po południu Kerry'ego przyjął z kolei Władimir Putin. To pierwsza wizyta amerykańskiego sekretarza stanu w Rosji od czasu rozpoczęcia kryzysu na Ukrainie.

John Kerry przyleciał do Soczi we wtorek w południe. Najpierw w towarzystwie Siergieja Ławrowa złożył wieniec przed pomnikiem upamiętniającym mieszkańców Soczi, którzy zginęli podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Tak w Rosji określa się tę część II wojny światowej, w której ZSRR walczył po stronie koalicji antyhitlerowskiej (lata 1941-45). Kerry jest pierwszym od ponad 25 lat szefem dyplomacji USA, który zdobył się na taki gest. Poprzednim był George Shultz, który w 1988 roku złożył wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Moskwie.

"Cudowne" czterogodzinne rozmowy

Po złożeniu wieńca rozpoczęły się rozmowy Johna Kerry'ego z Siergiejem Ławrowem. Ich szczegóły nie są na razie znane. Wiadomo tylko, że trwały około czterech godzin.

Zapytany przez dziennikarzy po ich zakończeniu, jaki miały przebieg, szef dyplomacji Rosji odpowiedział jednym słowem: - Cudowny. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zdradziła, że Ławrow podarował Kerry'emu kosz ziemniaków wyhodowanych w Kraju Krasnodarskim z sadzeniaków, które swego czasu sprezentował mu amerykański sekretarz stanu. Dał mu też kosz krasnodarskich pomidorów i T-shirt z symboliką 70. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami w II wojnie światowej.

Około godz. 17 (godz. 16 w Polsce) w tamtejszej rezydencji prezydenta Rosji rozpoczęło się spotkanie Kerry'ego z Władimirem Putinem.

Wcześniej prezydent przyjął tam swoich generałów, w tym ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Walerija Gierasimowa.

John Kerry napisał na Twitterze, że rozmowy z Siergiejem Ławrowem i Władimirem Putinem były "szczere". Dotyczyły one m.in. negocjacji z Iranem, sytuacji w Syrii i na Ukrainie.

"To ważne, aby Rosja i Stany Zjednoczone komunikowały się ze sobą przy rozwiązywaniu najważniejszych globalnych wyzwań" - dodał amerykański sekretarz stanu.

Wieczorem rosyjskie MSZ wydało oficjalny komunikat podsumowujący wizytę Kerry’ego. Siergiej Ławrow podkreślił w nim, że Rosja jest gotowa na konstruktywną współpracę ze Stanami Zjednoczonymi, jednak tylko na zasadach partnerstwa. Zaznaczył, że Federacja Rosyjska nie zrezygnuje ze swoich interesów narodowych. Zauważył przy tym, że próby wywarcia presji za pomocą sankcji to „ślepy zaułek”.

Ławrow dodał też po kilku godzinach w czasie briefingu prasowego, że "absolutną koniecznością" jest niedopuszczenie do dalszego pogorszenia się relacji Rosji i USA.

Trudne relacje

Wskutek aneksji Krymu, wspierania przez Moskwę separatystów w ukraińskim Donbasie i sankcji nałożonych na Rosję przez USA za jej agresywną politykę wobec Ukrainy stosunki rosyjsko-amerykańskie znajdują się w najgłębszym kryzysie od czasów zimnej wojny. Mimo napięcia na linii Moskwa-Waszyngton szefowie dyplomacji dwóch krajów utrzymują stałe kontakty - osobiste i telefoniczne. Poprzednio widzieli się w marcu w Lozannie w Szwajcarii przy okazji rozmów na temat irańskiego programu atomowego. Przez telefon po raz ostatni konferowali 5 maja z inicjatywy Waszyngtonu. Głównym tematem rozmowy była sytuacja w Donbasie. Podróż do Soczi jest pierwszą od dwóch lat wizytą Kerry'ego w Rosji. Stamtąd uda się on do Antalyi w Turcji na spotkanie szefów dyplomacji państw NATO.

Autor: kg//gak/kwoj / Źródło: PAP, Reuters