Prezydent USA Joe Biden odniósł się do tego, że Władimir Putin wprowadził stan wojenny w okupowanych obwodach Ukrainy. Ocenił, że rosyjski prezydent jest w "niewiarygodnie trudnym położeniu". Zastępca rzecznika Departamentu Stanu Vedant Patel powiedział, że to "desperacka taktyka" przywódcy Kremla.
- Sądzę, że Władimir Putin znalazł się niewiarygodnie trudnym położeniu (...), wygląda na to, że jedynym narzędziem, jakim dysponuje, jest brutalne traktowanie poszczególnych obywateli na Ukrainie i próbowanie zastraszenia ich, by skapitulowali - powiedział Joe Biden.
- Nie powinno nikogo dziwić, że Rosja ucieka się do desperackich taktyk, aby siłą kontrolować te regiony - stwierdził z kolei zastępca rzecznika Departamentu Stanu Vedant Patel. Dodał, że to "desperacka taktyka" rosyjskiego prezydenta.
Putin wprowadza stan wojenny w czterech okupowanych obwodach Ukrainy
Putin wprowadził wcześniej w środę stan wojenny w okupowanych obwodach Ukrainy: donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim; wydał też dekret przewidujący ograniczenia wjazdu i wyjazdu z sześciu rosyjskich regionów graniczących z Ukrainą, a także z okupowanego Krymu.
Stan wojenny będzie obowiązywał na obszarach, które 30 września zostały nielegalnie uznane przez Kreml za część terytorium Rosji. Dekret Putina przewiduje też utworzenie w zajętych ukraińskich regionach oddziałów rosyjskiej obrony terytorialnej.
Restrykcje w przygranicznych regionach w Rosji będą obowiązywały w obwodach: biełgorodzkim, briańskim, kurskim, woroneskim i rostowskim, a także w Kraju Krasnodarskim oraz na okupowanym od 2014 roku Krymie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL/PAP