"Jednoznaczne potępienie" od prezydentów Polski i Korei Południowej

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą są w Korei Południowej. Oficjalne powitanie pary prezydenckiej odbyło się w czwartek rano czasu polskiego, później Duda rozmawiał ze swoim koreańskim odpowiednikiem między innymi o współpracy Rosji i Korei Północnej.

W ubiegłym tygodniu wywiad Korei Południowej poinformował, że Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (KRLD) wysłała w dniach 8-13 października na rosyjski Daleki Wschód około 1,5 tysięcy żołnierzy. W środę Pjongjang wysłał kolejną grupę 1,5 tysięcy wojskowych. Ustalenia te potwierdził rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. NATO i USA ostrzegły, że jeśli północnokoreańscy żołnierze dołączą do wojsk rosyjskich w Ukrainie, może to oznaczać eskalację wojny.

- Z całą stanowczością potępiliśmy Koreę Północną za rozwój broni nuklearnej i rakietowej oraz prowokacje, a także za nielegalną współpracę wojskową z Rosją - oświadczył Jun po rozmowie z Dudą, podczas wspólnej konferencji prasowej. Prezydent Korei Południowej dodał, że wspólnie z prezydentem Polski, zgodzili się, że zaangażowanie wojsk Pjongjang "jest prowokacją zagrażającą bezpieczeństwu nie tylko Półwyspu Koreańskiego, Europy, ale i całego świata".

Zapytany, czy jego kraj zamierza wysłać swoje uzbrojenie i żołnierzy do Ukrainy, Jun Suk Jeol przypomniał, że Seul do tej pory wspierał Kijów humanitarnie. Podkreślił jednak, że "sytuacja się zmieniła, bo Korea Północna ściśle współpracuje z Rosją". - To jest prawie pewne, że oni wysyłają specjalne jednostki do Rosji - mówił prezydent Południa. Dodał, że jeżeli Północ będzie wysyłać swoje jednostki, "będziemy musieli reagować".

Andrzej Duda poinformował, że podzielił się z prezydentem Korei Południowej swoimi obawami co do współpracy między Koreą Północną a Rosją. - Zapewniłem, że Polska jako państwo neutralne będzie ze swojej strony czyniła wszystko, by te niepokoje były jak najmniejsze i aby pokój na Półwyspie Koreańskim był utrzymany - oświadczył. Prezydent Polski poinformował, że przekazał swojemu odpowiednikowi dostępne mu informacje dotyczące sytuacji w Ukrainie oraz tego, "jak wygląda stan rosyjskiej inwazji i kto w niej uczestniczy".

Andrzej Duda i Jun Suk JeolKPRP

Dodatkowo, prezydent Korei Południowej poinformował o zamiarach nawiązania dialogu na temat obronności i bezpieczeństwa z Polską. Wyraził gotowość do intensyfikacji współpracy w celu wsparcia Ukrainy.

Współpraca gospodarcza i wojskowa

Czwartkowa rozmowa przywódców dotyczyła też współpracy gospodarczej i wojskowej. Jun Suk Jeol wyraził nadzieję na podpisanie drugiego kontraktu na dostawę do Polski czołgów K2 jeszcze w tym roku. W 2022 r. została podpisana umowa na ich dostawę, która jest sukcesywnie realizowana. Obecne kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej negocjuje nowy kontrakt, który zakłada dostawę kolejnych 180 czołgów w tym w wersji spolonizowanej.

Prezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę na dysproporcje w dwustronnej wymianie handlowej. Wyraził nadzieję na zwiększenie eksportu z Polski, podkreślając tego wagę dla polskiego przemysłu obronnego. Zaznaczył, że Polska chciałaby, by rynek Seulu w większym stopniu otworzył się dla jej żywności.

Jun, zapytany o to, na jakim etapie jest polsko-koreańska współpraca dotycząca budowy w Polsce elektrowni atomowej, odpowiedział, że dotyczy ona badań i rozwoju. Podkreślił, że "jeśli chodzi o konkretne plany współpracy przy atomie, najpierw polska strona musi mieć dokładny plan". - Wtedy możemy rozmawiać na temat szczegółowej współpracy w tym zakresie - dodał przywódca Korei Południowej. Duda natomiast zaznaczył, że jest to projekt komercyjny, więc współpraca między podmiotem koreańskim, a polską firmą nie jest w gestii rządu i prezydenta.

Koreański koncern KHNP razem ze spółkami PGE i ZE PAK miały wybudować dwa reaktory w Pątnowie. Miała to być druga elektrownia w Polsce, po planowanej na Pomorzu. W zamierzeniu było to przedsięwzięcie komercyjne, nie rządowe. Po zmianie władzy projekt praktycznie nie ruszył z miejsca.

Andrzej Duda spotka się też z premierem Republiki Korei Han Duck-soo oraz przedstawicielami koreańskiego biznesu. Prezydent odwiedzi też zakłady zbrojeniowe w Busan.

1 listopada minie 35 lat od nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską i Koreą Południową.

Andrzej Duda w Korei Południowej

Prezydent Andrzej Duda rozmawiał w środę w Seulu z przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego (parlamentu) Republiki Korei Woo Won-shikiem o współpracy gospodarczej m.in. w zakresie przemysłu zbrojeniowego, a także o dwustronnych relacjach - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP.

- Uważam tę wizytę za bardzo ważną, w bardzo ważnych czasach - powiedział Andrzej Duda na początku rozmów. - Republika Korei jest naszym najbliższym sojusznikiem w tej części świata. Śmiało mogę powiedzieć, że po 35 latach jesteśmy także wypróbowanymi partnerami gospodarczymi - zaznaczył.

Autorka/Autor:jw, ads/kab

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: KPRP