Jedna ofiara śmiertelna i ranni po sylwestrze we Włoszech


Kilkaset tysięcy osób powitało Nowy Rok na koncercie na terenie antycznego stadionu Circus Maximus w Rzymie. Z całych Włoch napływają informacje o obrażeniach odniesionych przez uczestników zabaw odpalających petardy. Jest jedna śmiertelna ofiara pożaru.

Władze Rzymu ogłosiły, że łącznie w masowych imprezach pod gołym niebem, zorganizowanych na placach w 15 dzielnicach stolicy udział wzięło kilkaset tysięcy ludzi. Najwięcej zgromadziło się na terenie antycznego stadionu niedaleko Awentynu. W czasie wielkiego koncertu na Circus Maximus wystąpili znani włoscy artyści: Nicolo Fabi, Daniele Silvestri, Malika Ayane i Nina Zilli. Do świętujących dołączył przed północą burmistrz Wiecznego Miasta Ignazio Marino. Kilkadziesiąt tysięcy osób bawiło się na Placu świętego Marka w Wenecji na imprezie pod hasłem "Wszystko na biało". Jej uczestnicy zostali wcześniej poproszeni o to, by przyjść na plac w białych ubraniach lub w białych maskach. Słynny wenecki plac został oświetlony w sylwestrową noc w spektakularny sposób, a w niebo po północy poleciały setki białych balonów.

Kilkadziesiąt osób rannych

W znanym alpejskim kurorcie Cortina d’Ampezzo, znanym z drogich eleganckich hoteli i luksusu, odbyła się w sylwestrową noc procesja pod hasłem oszczędności i skromności, zorganizowana przez przeora z tamtejszego zakonu franciszkanów. Pierwszy bilans wypadków we Włoszech to jedna śmiertelna ofiara pożaru oraz kilkadziesiąt osób rannych w całym kraju. W Rzymie niepełnosprawny zmarł w domu, gdzie udusił się dymem w pożarze, spowodowanym – jak się przypuszcza- przez petardy. Liczba rannych zapewne wzrośnie. Na razie najwięcej obrażeń zanotowano w Neapolu, gdzie powitanie roku jest tradycyjnie najbardziej huczne.

Sylwester 2013 na świecie

Autor: /jk / Źródło: PAP