Izrael po serii uderzeń wymierzonych w obiekty Hezbollahu i jego kierownictwo rozpoczął "ograniczoną" operację lądową w południowej części Libanu. Hezbollah zapowiedział, że działania te spotkają się z jego zdecydowanym oporem. Jaką jednak siłą wciąż dysponuje to ugrupowanie? Czy Hezbollah stanowi zagrożenie dla Izraela?
Zbrojne skrzydło Hezbollahu uznawane jest za najsilniejszą armię na świecie, która nie należy do żadnego państwa. Uważa się, że jest potężniejsza od armii Libanu, na terenie którego stacjonuje. Według Izraela możliwości grupy zostały w znacznej mierze ograniczone w jego ostatnich intensywnych nalotach. Oprócz zniszczenia części arsenału Hezbollahu, Izrael zabił też wielu z jego przywódców, w tym samego lidera grupy, Hasana Nasrallaha.
Nie wiadomo jednak, do jakiego stopnia uderzenia te osłabiły ugrupowanie i jego przywództwo. Hezbollah zbroił się od wielu lat, przygotowywał na izraelską inwazję, a swój arsenał ukryć miał w rozległej sieci podziemnych baz, znacznie bardziej rozbudowanej niż podziemne tunele w Strefie Gazy. Jaką siłą dysponuje to ugrupowanie i jakie zagrożenie może wciąż stanowić dla Izraela?
Hezbollah - siła wojskowa
Siła wojskowa Hezbollahu w otwartym starciu nie może się równać z potęgą armii izraelskiej, jednak mimo to "ma potencjał do wyrządzenia znacznych szkód Izraelowi", podkreśla CNN.
Według analityków wojskowych, na których powołuje się amerykańska stacja, Hezbollah posiada od 30 do 50 tysięcy bojowników. Zabity w ubiegłym tygodniu przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah twierdził nawet, że pod jego rozkazami znajduje się ponad 100 tysięcy bojowników, wliczając w to rezerwistów.
Uzbrojenie, którym oni dysponują, w dużej mierze jest tajemnicą, Hezbollah stara się bowiem nie ujawniać informacji na ten temat. Wiadomo jednak, że ugrupowanie niemal nie posiada ciężkiego sprzętu, a jego największą siłą jest potężny arsenał rakietowy.
Szacuje się, że Hezbollach dysponuje 120-200 tysiącami rakiet różnego rodzaju. To zarówno wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe o zasięgu kilkunastu kilometrów, pociski o zasięgu kilkudziesięciu kilometrów jak Fajr-3 czy Fajr-5, jak i pociski balistyczne mogące razić cele oddalone o setki kilometrów: Fateh-110 o zasięgu 300 kilometrów i Scud B/C o zasięgu nawet 550 kilometrów.
Te ostatnie, zdaniem ekspertów CNN, stanowią "największy militarny atut" Hezbollahu, a w ich zasięgu teoretycznie znajduje się całe terytorium Izraela. Wiadomo przy tym, że posiadane przez Hezbollah rakiety Scud poddawane były wielu modyfikacjom, które miały utrudnić ich przechwycenie. Niewykluczone także, że ugrupowanie to posiada inne typy pocisków, których istnienie jest trzymane w tajemnicy. W ostatnich tygodniach na Izrael spadły choćby użyte prawdopodobnie po raz pierwszy rakiety oznaczone jako Fadi 1 i Fadi 2.
ZOBACZ TEŻ: Reuters: armia Libanu wycofała się w głąb kraju
Hezbollah kontra Izrael
Izrael w odpowiedzi dysponuje jednym z najsilniejszych systemów obrony powietrznej na świecie, nazywanym Żelazna Kopuła, który regularnie dowodzi swojej skuteczności zestrzeliwując pociski Hezbollahu.
Ugrupowanie to stara się jednak radzić z pokonywaniem tej obrony. W ostatnich tygodniach przeprowadzało, z pewnymi sukcesami, kombinowane ataki z udziałem dziesiątków dronów i rakiet krótkiego zasięgu wystrzeliwanych jednocześnie w kierunku instalacji Żelaznej Kopuły. Gdy izraelski system reagował i zaczynał je zestrzeliwać, to "odwrócenie uwagi" próbowano wykorzystać wystrzeliwaniem większych rakiet w inne cele na terytorium Izraela.
Jak zaważa CNN, rzeczywisty potencjał uderzeniowy Hezbollahu zależy właśnie od tego, w jakim stopniu będzie on zdolny do "przechytrzenia" i sforsowania swoimi rakietami Żelaznej Kopuły.
Na potencjał grupy wpływa też wsparcie, jakie udzielane jest mu ze strony Iranu. Według ekspertów to właśnie Iran, obok Syrii i prywatnych, libańskich biznesmenów, jest głównym sponsorem Hezbollahu. Teheran odpowiedzialny ma być również za szkolenie jego bojowników.
Dzięki irańskiemu wsparciu w regionie istnieje również większy, wymierzony w Izrael nieformalny sojusz innych ugrupowań. Oprócz Hezbollahu należy do niego m.in. palestyński Hamas, działający w Stefie Gazy Palestyński Islamski Dżihad, jemeńscy Huti, kilkadziesiąt irackich grup zjednoczonych jako Siły Mobilizacji Ludowej oraz liczne szyickie milicje działające w Syrii. W ten sposób Hezbollah stanowi część otaczających Izrael sił, nazwanych przez Benjamina Netanjahu "osią zła", które wzajemnie się wspierają i mogą koordynować swoje działania.
"Hezbollah to więcej niż organizacja"
Stacja CNN zauważa zarazem, że niezależnie od swojego potencjału Hezbollah zdaje się działać ostrożnie i nie ryzykować nadmiernie eskalacji konfliktu. Sprowokowanie Izraela do uderzenia z pełną siłą mogłoby bowiem cofnąć jego potencjał uderzeniowy o kilka czy nawet kilkanaście lat. Groziłoby to także zniszczeniem znacznej części Libanu, wskazuje CNN.
Zarazem według ekspertów ostatnie ciosy zadane mu przez Izrael mogą znacząco utrudnić mu użycie swojego arsenału przeciwko Izraelowi. - Hezbollah jest (teraz) bardzo wrażliwy. Jako organizacja został zdziesiątkowany, trudno sobie wyobrazić by w najbliższej przyszłości wrócił do normalności - mówi Mohanad Hage Ali, cytowany przez "Al-Dżazirę" ekspert ds. Libanu w Carnegie Middle East Center.
Jak jednak od razu dodaje, "Hezbollah to więcej niż tylko organizacja". - To projekt tożsamościowy, który łączy islam i ruch oporu, wiążąc oba z szerszą myślą i narracją społeczności szyickiej - podkreśla. Takich projektów nie da się zniszczyć zabijając ich przywództwo.
ZOBACZ TEŻ: Hezbollah pokazał podziemny obiekt "Imad 4"
Hezbollah - co to
Uznawany przez Zachód za organizację terrorystyczną Hezbollah to największa siła polityczna w Libanie, a zarazem poważna siła militarna. Hezbollah jest uznawany za najsilniejszą niepaństwową armię świata, której potencjał jest większy od potencjału rządowej armii Libanu. Siły Hezbollahu sprawują też faktyczną kontrolę nad południową częścią kraju.
Z tego powodu Hezbollah często określany jest jako "państwo w państwie", pozostając poza kontrolą libańskiego rządu. Grupa powstała w 1982 roku, w odpowiedzi na ówczesne wkroczenie izraelskich sił do Libanu. Od ubiegłej jesieni, kiedy to wybuchł konflikt Izraela z Hamasem, solidaryzujący z Hamasem Hezbollah regularnie ostrzeliwał północ Izraela.
ZOBACZ TEŻ: Izrael rozpoczął operację lądową w Libanie
Źródło: CNN, Al-Dżazira, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/leb_now