Historie spontanicznych aktów dobroci mieszkańców Manchesteru poruszyły internautów z całego świata. Po wieczornej eksplozji w hali Manchester Arena, w której zginęły 22 osoby, a 59 zostało rannych, lokalna społeczność ruszyła z pomocą dla poszkodowanych.
Sam Arshad, właściciel sieci taksówek w Manchesterze, na wieść o eksplozji poprosił wszystkich pracujących dla niego kierowców, żeby ludziom zgromadzonym w okolicy tragedii proponowali darmowe przejazdy do domów i szpitali.
"Pieniądze to nie wszystko"
- Publiczność na koncercie była bardzo młoda, wiele dzieci było na nim bez swoich rodziców - powiedział Arshad w wywiadzie dla BBC. - Zaczęli prosić o podwózki mówiąc, że nie mają pieniędzy. W tym momencie podjąłem decyzję, że pieniądze to nie wszystko w życiu i że jako mieszkaniec Manchesteru muszę pomóc tym ludziom bezpiecznie wrócić do domu - dodał.
Posted from #pics #reddit ”Man drives free taxi throughout the night in Manchester.” https://t.co/aMMJKyKRtQ pic.twitter.com/aiyjJdqTip
— Dom Maurice (@The1KingDom) 23 maja 2017
Darmowe noclegi
Mieszkańcy miasta pomagali nie tylko w transporcie. Wielu oferowało dach nad głową.
- Na miejscu byli taksówkarze oferujący darmowe przejazdy i przypadkowi ludzie, którzy proponowali darmowe noclegi osobom, które nie były w stanie wrócić do swoich domów i hoteli - relacjonował z Manchesteru dziennikarz BBC.
Dziesiątki ludzi wrzuciło na swoje portale społecznościowe ogłoszenia wolnych pokoi dodając do nich hashtag #RoomForManchester.
"Mam kanapę, podłogę, koce i herbatę. Mieszkam pięć minut od Areny, gdyby ktoś potrzebował pomocy" - napisała na Twitterze Rebecca Topham.
@MENnewsdesk I have a sofa, floor, blankets and tea, 5 minutes from Arena for anyone in need #RoomForManchester
— Rebecca Topham (@rebeccatophamx) 23 maja 2017
If anybody needs somewhere to stay tonight me and my girlfriend have a flat in Stockport, 10 minutes outside Manchester #roomformanchester
— token northerner (@ChloeBellaa) 22 maja 2017
Krwiodawcy
Krew dla poszkodowanych w ataku oddało tak wiele osób, że organizatorzy zbiórki Give Blood NHS napisali w oświadczeniu: "Nie przyjmujemy już więcej zapisów na oddawanie krwi w związku z wczorajszym wydarzeniem. Uzbieraliśmy już wystarczająco, dziękujemy".
Przed punktami poboru krwi od rana ustawiały się długie kolejki chętnych pomóc.
Blood donor centres inundated with people helping any way they can after Manchester attack https://t.co/Zwg8lmnlnq pic.twitter.com/ejCMau4NOz
— OneNewsSource (@OneNewsSource) 23 maja 2017
"Duma z Manchesteru"
Historie spontanicznych aktów pomocy mieszkańców Manchesteru poruszyły wiele osób. Lokalny radny, Bev Craig, w wywiadzie dla BBC powiedział: - Każda osoba w Manchesterze jest dumna z tego, jak w najczarniejszą godzinę zachowali się jego mieszkańcy. Chciałbym im za to podziękować. Otwieranie drzwi swoich domów, darmowe przejazdy - za to kocham Manchester.
"Muzułmański taksówkarze oferujący darmowe podwózki, kaplice oferujące jedzenie i nocleg, mieszkańcy oddający krew nad ranem. Jestem dumna, że mogę nazywać Manchester swoim domem" - napisała internautka.
Muslim taxi drivers giving free lifts, Sikh temples giving food & beds, locals giving blood in the morning. Proud to call Manchester home
— Emily Bolton (@EmilyBolton19) 23 maja 2017
Autor: AKrg//ŁUD / Źródło: BBC, Twitter