Izrael zaatakował Iran i słuchaczy Ahmadineżada


Ostre słowa pod adresem prezydenta Iranu i "terrorystycznego" irańskiego reżimu padły na forum ONZ z ust premiera Izraela Beniamina Netanjahu. Równie mocno polityk skrytykował tych, którzy słuchali Irańczyka.

Netanjahu odniósł się do środowego wystąpienia Ahmadineżada w Nowym Jorku, pełnego antysemickich wypowiedzi.

Według premiera Izraela, uzbrojonego m.in. w plany obozu zagłady Auschwitz-Birkenau ci, którzy słuchali prezydenta Iranu dali "legitymizację mężczyźnie, który zaprzecza morderstwu na 6 milionach Żydów, jednocześnie obiecującego wymazać państwo Izrael, państwo żydowskie".

- Wczoraj mężczyzna, który nazywa Holokaust kłamstwem, przemawiał z mównicy. Do tych, którzy odmówili obecności i tych, którzy wyszli na znak protestu - chwalę was. Stanęliście po stronie moralnej jasności i przynieśliście zaszczyt waszym państwom - mówił Netanjahu.

- Ale tym, którzy słuchali negacjonisty Holokaustu, mówię w imieniu moich obywateli, Żydów i przyzwoitych ludzi: czy nie macie wstydu? Czy nie macie poczucia przyzwoitości - dodał.

Źródło: CNN