Mają osiem i 15 lat, w niewoli Hamasu przeżyły koszmar. "Moje drogie córki wróciły do mnie"

Źródło:
Reuters

15-letnia Dafna i 8-letnia Ella spędziły w niewoli Hamasu przeszło 50 dni. W niedzielę zostały uwolnione. Matka dziewczynek, Maayan Ziv, spotkała się z nimi w izraelskiej bazie wojskowej.

Swoimi emocjami Maayan Ziv podzieliła się we wpisie na platformie X (dawniej Twitter). "Moje drogie córki wróciły do mnie wczoraj, chwila ta na zawsze zapisała się w mojej pamięci. Dziękuję za to, że to się stało" - napisała.

Odwiedziny u ojca zamienione w koszmar

15-letnia Dafna i 8-letnia Ella Elkayam spędzały siódmy dzień października w kibucu Nahal Oz, w domu ojca Noama, który mieszkał tam z partnerką i jej synem. Kibuc Nahal Oz graniczy ze Strefą Gazy. W tym dniu zaatakowali terroryści z Hamasu.

Jak podaje agencja Reutera, palestyńscy najeźdźcy wtargnęli do ich domu, a później transmitowali na żywo w mediach społecznościowych nagranie, ukazujące pięciu członków rodziny, w tym Dafnę i Ellę, znajdujących się na celowniku terrorystów.

Ciała ojca, jego partnerki i jej syna znaleziono w pobliżu granicy ze Strefą Gazy.

Uścisk matki

Dafna i Ella zostały uprowadzone przez Hamas i przebywały w Strefie Gazy. Po przeszło 50 dniach zostały uwolnione. Były w grupie 13 zakładników, uwolnionych w zamian za 39 palestyńskich więźniów przebywających w izraelskich więzieniach. Wymiany dokonano w ramach obowiązującej umowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy.

Agencja Reutera relacjonowała, że dziewczynki nie mogły wyrwać się z ciasnego uścisku matki, która spotkała się z nimi w izraelskiej bazie wojskowej, dokąd zostały przewiezione ze Strefy Gazy.

Autorka/Autor:tas / prpb

Źródło: Reuters