To jeden z najważniejszych obiektów militarnych Iranu. Wojsko przyznało, że posiada podziemną bazę lotniczą

Źródło:
PAP
Iran twierdzi, że opracował nowy rodzaj broni hipersonicznej [wideo archiwalne]
Iran twierdzi, że opracował nowy rodzaj broni hipersonicznej [wideo archiwalne]
Reuters
Iran twierdzi, że opracował nowy rodzaj broni hipersonicznej [wideo archiwalne]Reuters

Irańska państwowa agencja IRNA powiadomiła, że Teheran posiada podziemną bazę lotniczą, która ma służyć do odpierania potencjalnych ataków ze strony Izraela - poinformował we wtorek portal Times of Israel. Obiekt nosi nazwę Eagle 44, znajdują się tam myśliwce wyposażone w pociski dalekiego zasięgu.

Portal poinformował, powołując się na irańską państwową agencję informacyjną IRNA, że w nieujawnionym miejscu znajdują się myśliwce wyposażone w pociski dalekiego zasięgu. Mohammad Bagheri, zwierzchnik irańskich sił zbrojnych, oznajmił, że Iran jest gotowy odpowiedzieć na wszelkie potencjalne uderzenia ze strony Izraela lub innych wrogów.

- Każdy atak na Iran ze strony naszych wrogów, w tym Izraela, spotka się z odpowiedzią udzieloną z wielu naszych baz sił powietrznych, w tym Eagle 44 - powiedział Bagheri.

Agencja IRNA powiadomiła, że obiekt Eagle 44 jest jednym z najważniejszych obiektów wojskowych Iranu. Lokalizacja bazy nie została ujawniona z obawy przed potencjalnymi atakami.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Iran. Władze informują o dziesiątkach tysięcy ułaskawień

Izrael regularnie uderza w irańskie cele

Izrael jest podejrzewany o przeprowadzenie serii ataków na Iran, w tym ataku na podziemny ośrodek nuklearny Natanz, gdzie doszło do uszkodzenia wirówek służących do wzbogacania uranu. W ubiegłym tygodniu doszło do dużego ataku dronów na kluczowy irański obiekt obronny w mieście Isfahan. Obiekt trafiony w ataku był prawdopodobnie zakładem produkującym drony Shahed-136 (które Iran dostarcza Rosjanom - red.). Władze Izraela jak zwykle odmówiły komentarza na temat tej operacji - pisze Times of Israel.

W odpowiedzi na atak na wojskowy obiekt w Isfahanie Teheran zagroził odwetem, ostrzegając, by Izrael "nie igrał z ogniem" - przypomniał portal.

W poprzedniej kadencji premier Benjamin Netanjahu zarządził liczne uderzenia na irańskie cele nie tylko w Iranie, lecz także w Syrii. Otwarcie mówił o zamiarze przeciwstawienia się za wszelką cenę nuklearnym aspiracjom Teheranu, gdyż Izrael postrzega wejście Iranu w posiadanie broni atomowej jako zagrożenie egzystencjalne - informuje Times of Israel.

Autorka/Autor:ks/dap

Źródło: PAP