Na bazę wojskową pod Bagdadem, używaną przez stacjonujące w Iraku wojska koalicyjne pod dowództwem USA, spadły w piątek cztery rakiety. Nie ma doniesień o ofiarach.
Rakiety wystrzelone z wyrzutni katiusza uderzyły w bazę Besmeja, używaną przez wojska hiszpańskie. Jak pisze agencja Reutera, są pewne szkody materialne, ale nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych i rannych.
Nikt nie przyznał się do ataku
W ostatnich miesiącach najczęstszym celem ataków w Iraku była Zielona Strefa w Bagdadzie, gdzie znajduje się wiele ambasad i placówek dyplomatycznych, w tym ambasada USA. Waszyngton za ataki obwinia bojówki wspierane przez Iran.
Żadna ze znanych grup paramilitarnych lojalnych wobec Iranu nie przyznała się do piątkowego ostrzału.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: DVIDS/U.S. Army photo by Spc. Brandon Best)