23-latka zapadła w śpiączkę w drugim miesiącu ciąży. Dziecko przyszło na świat zdrowe

Dwudziestotrzyletnia Shafiya (nazwisko kobiety nie zostało podane do publicznej wiadomości) trafiła do szpitala w Bulandshar w indyjskim stanie Uttar Pradesh w marcu, w wyniku wypadku na motorowerze. Gdy spadła z prowadzonego przez jej partnera pojazdu, nie miała na głowie kasku. Do zdarzenia doszło zaledwie 40 dni po tym, jak kobieta zaszła w ciążę.

Na początku kwietnia będąca w stanie śpiączki Shafiya została przetransportowana do centrum urazowego kliniki w New Dehli. Przeszła tam cztery operacje neurochirurgiczne. Po nich jej stan nie uległ znaczącej poprawie. Jednak wykonane w 18. tygodniu ciąży badanie wykazało, że dziecko jest zdrowe.

- W pierwszym i drugim trymestrze ciąży przeprowadziliśmy wiele dyskusji, czy powinniśmy przerwać, czy kontynuować ciążę u nieprzytomnej matki. Jako że w serii badań nie ujawniono żadnych wad wrodzonych płodu, zespół medyczny zasugerował rodzinie kobiety kontynuowanie ciąży - wyjaśnił cytowany przez portal "India Today" neurochirurg, dr Deepak Gupta.

Dodał, że rodzina zgodziła się na takie rozwiązanie. - To niecodzienne. Nie spotkałem się z takim przypadkiem w mojej 22-letniej karierze neurochirurgicznej - podkreślił dr Gupta. 22 października kobieta wydała na świat zdrowe dziecko. Niestety jej wybudzenie ze śpiączki jest mało prawdopodobne. W rozmowie z "India Today" dr Gupta ocenił szanse na odzyskanie przez 23-latkę przytomności na zaledwie 10-15 proc.

W wielu przypadkach u kobiet będących w śpiączce większość organów wciąż pracuje prawidłowo, więc możliwe jest kontynuowanie ciąży, a nawet jej rozpoczęcie. Taka sytuacja miała miejsce w 2019 roku w Arizonie. W jednym z miejscowych ośrodków opieki w ciążę zaszła kobieta, która pozostawała nieprzytomna od ponad 10 lat. Dostęp do jej pokoju miało wielu pracowników ośrodka, w związku ze sprawą jeden z pielęgniarzy został skazany za gwałt. Dziecko przyszło na świat zdrowe.