Co najmniej 40 samochodów zostało doszczętnie zniszczonych w wyniku pożaru na parkingu w holenderskim Rijsenhout. Jak podają lokalne media, z parkingu korzystają pasażerowie lotniska Amsterdam-Schiphol, jednego z największych w Europie. Przyczyna wybuchu pożaru pozostaje nieznana.
Służby otrzymały pierwsze zgłoszenie o pożarze na parkingu w poniedziałek około godziny 3 nad ranem, przekazał portal NL Times. Kiedy strażacy przybyli na miejsce, dziesiątki zaparkowanych samochodów były już w płomieniach. "Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują ogromne morze płomieni na parkingu i kłęby dymu w okolicy" - czytamy na portalu.
ZOBACZ TEŻ: "Potężny huk" podczas startu i pożar na lotnisku. "Od razu wiedzieliśmy, że coś jest nie tak"
Kilkadziesiąt samochodów spłonęło
Straż pożarna opanowała pożar około godziny 7 rano. Jako ostatnie ugaszono dwa samochody elektryczne. - Te są nieco trudniejsze do ugaszenia - powiedział rzecznik miejscowych służb ds. bezpieczeństwa w rozmowie z NH Nieuws. W wyniku pożaru łącznie zostało zniszczonych od 40 do 50 pojazdów. Przyczyna wybuchu pożaru nadal nie jest znana, jednak według źródeł NH Nieuws zidentyfikowano "kilka źródeł ognia, które mogą wskazywać na podpalenie".
Osoby mieszkające i pracujące w okolicy w rozmowie z mediami nie kryły zaskoczenia pożarem. - To szok, tak blisko lotniska Schiphol - powiedziała cytowana przez NH Nieuws Dily, która pracuje w pobliżu parkingu. - Nigdy nie zauważyłam niczego podejrzanego, a czasami przychodzę tu w nocy - dodała.
Parking pasażerów lotniska Schiphol
Jak podają holenderskie media, z parkingu w Rijsenhout korzystają podróżni odlatujący z lotniska Schiphol, którzy muszą zaparkować samochód na dłużej niż kilka godzin. Lotnisko Schiphol w Amsterdamie jest największym portem lotniczym w Holandii i znajduje się w europejskiej czołówce pod względem natężenia ruchu lotniczego.
Źródło: ENEX, NL Times, NH Nieuws