Opinia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości uznająca legalność deklaracji niepodległości Kosowa "potwierdza prawo do samookreślenia Abchazji i Osetii Południowej", ocenił prezydent separatystycznej Abchazji Siergiej Bagapsz.
Czwartkowy wyrok MTS-u, tak jak się spodziewano, wpłynie nie tylko na spór serbsko-kosowski. Wiele innych regionów na świecie dążacych do autonomii bądź niepodległości będzie się odwoływać do orzeczenia haskiego trybunału.
Słuszna decyzja
- Decyzja Trybunału po raz kolejny potwierdziła prawo Abchazji i Osetii Południowej do samookreślenia. Pokazała też, że stanowisko Rosji, która pierwsza uznała niepodległość obu republik, było właściwe - powiedział Bagapsz, który przebywa z wizytą w Caracas, stolicy Wenezueli.
Bagapsz uważa, że wydana przez MTS opinia doprowadzi do uznania, wzorem Rosji, Nikaragui i Wenezueli, niepodległości obu republik przez inne kraje, zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej.
Ból głowy Gruzji
Abchazja wraz drugim regionem separatystycznym Gruzji, Osetią Południową, ogłosiła niepodległość po kilkudniowej wojnie Rosji z Gruzją na początku sierpnia 2008 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia