Polska, Czechy, Słowacja i Węgry podpisały się w środę pod listem skierowanym do Komisji Europejskiej w sprawie Ukrainy. Członkowie grupy V4 chcą, by KE odblokowała środki, które Kijów mógłby wykorzystać, by pomóc prawie dwóm milionom uchodźców wewnętrznych, którzy uciekli z Donbasu i Krymu po rosyjskiej inwazji.
Polska, Czechy, Słowacja i Węgry chcą, by Jean-Claude Juncker zajął się sprawą 1,7 mln Ukraińców, którzy opuścili swoje domy, uciekając w głąb kraju po zajęciu przez rosyjskie wojska Krymu i części graniczącego z Rosją Donbasu.
Polska i sąsiedzi chcą pomóc Ukrainie
Kraje V4 w trakcie spotkania w Pradze podkreśliły, że rozejm na Ukrainie z trudem się utrzymuje i "nie ma przesłanek zwiastujących zakończenie konfliktu w najbliższej przyszłości". To zaś powoduje ogromne obciążenia dla Kijowa, który musi sobie radzić z udzielaniem pomocy uchodźcom wewnętrznym - czytamy w liście.
Liczba uchodźców na terytorium Ukrainy "osiągnęła maksimum" i należy zacząć działać - podkreślili przedstawiciele czterech krajów.
W liście znajduje się prośba o uruchomienie funduszy z programu rozwoju regionalnego, którymi UE dysponowała już w przeszłości w przypadku Jordanii i Iraku.
Program pomógłby odciążyć Kijów w kosztach ponoszonych w związku z udzielaniem pomocy uchodźcom. Wszystkie cztery kraje podkreśliły, że są gotowe, by stanąć na czele tego programu - wskazuje agencja Reutera, która opisała sprawę.
Kraje Grupy Wyszehradzkiej chcą podnieść tę kwestię na szczycie UE zaplanowanym na 28-29 czerwca.
Wkrótce przewodnictwo w V4 obejmie Polska i będzie je sprawowała przez kolejny rok.
Autor: adso//rzw / Źródło: Reuters