Śmiertelna krymsko-kongijska gorączka krwotoczna może rozprzestrzeniać się w Europie. Przenoszą ją kleszcze

Źródło:
"Newsweek", WHO, gov.pl
Zakażenia wirusem Marburg w Gwinei Równikowej
Zakażenia wirusem Marburg w Gwinei RównikowejReuters Archive
wideo 2/3
Zakażenia wirusem Marburg w Gwinei RównikowejReuters Archive

Jest "wysoce prawdopodobne", że krymsko-kongijska gorączka krwotoczna w najbliższym czasie będzie rozprzestrzeniać się w Wielkiej Brytanii - uważają naukowcy z Cambridge. W przeszłości na Wyspach wykrywano pojedyncze przypadki tej groźnej choroby przenoszonej przez kleszcze. W Polsce nie stwierdzono dotąd żadnego przypadku.

Jak wynika z informacji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), duże ogniska krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej (CCHF) pojawiały się w ostatnim czasie w Iraku i Namibii. W pierwszym z tych krajów od stycznia do końcówki maja ubiegłego roku odnotowano 212 przypadków tej choroby, 27 zakażonych zmarło. W tym roku w Iraku przypadków infekcji było już prawie 100, a 13 chorych zmarło - donosiła w maju francuska agencja France-Presse.

Z kolei w Namibii władze ogłosiły wybuch ogniska gorączki krwotocznej w maju tego roku, po tym, jak w stolicy kraju, Windhoek, zmarła zakażona osoba. Dwie osoby zmarły ostatnio w Pakistanie, gdzie tylko w maju odnotowano 11 przypadków tej choroby - informuje "Newsweek". Dodaje, że przypadki śmiertelne notowano w ostatnich latach również w Europie, m.in. w Hiszpanii. - Kleszcze przemieszczają się po Europie z powodu zmian klimatycznych, zwłaszcza wydłużającego się i coraz bardziej suchego lata - powiedział cytowany przez tygodnik Ali Mirazimi, wirusolog z szwedzkiego Karolinska Institute. W Polsce żadnego przypadku do tej pory nie zgłoszono, jednak - według rządowego portalu gov.pl - przypadki choroby u ludzi zostały potwierdzone m.in. w Albanii, Armenii, Bułgarii, Kosowie, Rosji, Serbii, Tadżykistanie, Turcji, czy w Ukrainie.

Portal "Newsweeka" cytuje Jamesa Wooda, szefa wydziału medycyny weterynaryjnej University of Cambridge, który w zeszłym tygodniu spotkał się z Komitetem Nauki, Innowacji i Technologii brytyjskiego parlamentu. Wood mówił parlamentarzystom, że "istnieje wysokie prawdopodobieństwo", iż CCHF, przenoszona przez kleszcze, zacznie rozprzestrzeniać się w Wielkiej Brytanii. wyjaśnia, że na Wyspach od 2012 roku odnotowano trzy przypadki tej choroby, zakażenia wykrywano jednak dotąd wyłącznie u osób przyjeżdżających z odległych krajów.

ZOBACZ TEŻ: Malaria. Co dwie minuty na tę chorobę umiera jedno dziecko. Światowy Dzień Walki z Malarią

Gorączka krwotoczna krymsko-kongijska - co to za choroba?

Polski Główny Inspektorat Sanitarny tłumaczy na stronie rządowej, że krymsko-kongijska gorączka krwotoczna jest chorobą wirusową przenoszoną przez kleszcze. Wywołuje ją arbowirus z rodziny Buynaviridae. Do zakażenia może dojść także podczas kontaktu z zakażonymi zwierzętami lub skażonym mięsem, krwią czy skórą. "Okres od momentu ukąszenia przez kleszcza do wystąpienia pierwszych objawów wynosi do 9 dni (średnio 1-3 dni), a po kontakcie z zakażonymi tkankami do 14 dni. Na skutek zakażenia u ludzi dochodzi do podwyższenia temperatury ciała, bólów i sztywności mięśni, zawrotów głowy, światłowstrętu, bólów brzucha i wymiotów. Następnie dochodzi do zaburzeń orientacji, zmian nastroju, a osoba chora staje się agresywna. W dalszym przebiegu choroby pojawiają się wybroczyny na skórze tułowia i kończyn" - wyjaśnia Główny Inspektorat Sanitarny.

Światowa Organizacja Zdrowia informuje, że śmiertelność CCHF wynosi - w zależności od konkretnego ogniska - od 10 do nawet 40 proc. Gorączka krwotoczna krymsko-kongijska figuruje na liście dziewięciu chorób traktowanych przez WHO priorytetowo ze względu na ich potencjał epidemiczny.

ZOBACZ TEŻ: Odmawia poddania się leczeniu gruźlicy. Sąd wydał nakaz aresztowania kobiety, ta nadal przebywa na wolności

Autorka/Autor:kgo//am

Źródło: "Newsweek", WHO, gov.pl

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock