Według dziennika "Die Welt", "kto chce zrozumieć przyszłość Europy, powinien spojrzeć na Europę Środkową", gdzie "w Budapeszcie i Pradze nastąpiła ostatnio zmiana układu sił".
Spotkanie byłej kanclerz Angeli Merkel z premierem Węgier Viktorem Orbanem na początku października komentator "Die Welt" określił jako "początek możliwego zbliżenia, nieśmiałej rozmowy między obozami politycznymi Europy".
W tym samym czasie w Pradze triumfował Andrej Babisz, którego "sukcesy gospodarcze i niezależność czynią postacią wyjątkową", a jego pewność siebie często irytuje zachodnich obserwatorów - podkreśliła gazeta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Rządzić państwem jak firmą". Wywrócił system do góry nogami
W ocenie "Die Welt" kanclerz Merz powinien wziąć przykład z działań Donalda Trumpa, który zaskakuje świat planem pokojowym dla Strefy Gazy.
"Die Welt": nie należy dystansować się od Budapesztu
"Wznowienie rozmów z Moskwą i Pekinem, próba otwarcia kanałów komunikacji poprzez osobiste spotkania i gesty ludzkie, podczas gdy inni od lat starają się je zamknąć- wszystko to jest próbą przełamania patologicznie zamkniętego porządku świata" - pisze dziennik.
Dlatego Merz, chcąc być postrzegany jako samodzielny strateg, powinien zmienić dotychczasowy kurs. Dotychczasowe odruchowe uczestnictwo w konferencjach z podobnymi sobie oraz propaganda własnej wysokiej pozycji nie przyniosły rezultatów. Nadszedł czas, aby zmienić perspektywę - zaznaczyła "Die Welt".
"Nie należy dystansować się od Budapesztu, lecz wykorzystać mosty dialogu, których Berlin od dawna potrzebuje. Węgry są stabilniejsze gospodarczo i bardziej spójne w kwestiach bezpieczeństwa, niż wielu ich krytyków sądzi" - ocenił niemiecki dziennik. Jak podkreślił, Merz powinien podjąć próbę nawiązania współpracy z Viktorem Orbanem.
Autorka/Autor: asty/ft
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Christopher Neundorf/PAP/EPA