Francuskie władze prowadzą śledztwo w sprawie interwencji paryskiej policji wobec czarnoskórego producenta muzycznego. Stało się to po ujawnieniu nagrania z kamer monitoringu.
Mężczyzna, który przedstawia się jako Michel, oświadczył, że został zaatakowany przez policję 21 listopada w swoim studiu muzycznym w 17. okręgu Paryża. Na udostępnionym nagraniu, które nie ma dźwięku, widać czarnoskórego mężczyznę, który przez kilka minut zmaga się z trzema policjantami - dwoma w mundurach, jednym w cywilu - w ciasnym wejściu do budynku.
Michel oświadczył, że chodził po okolicy bez maseczki na twarzy, wbrew obowiązującym rygorom sanitarnym, i po zobaczeniu policyjnego samochodu wszedł do swojego studia muzycznego, aby uniknąć kary grzywny.
Wedle jego relacji funkcjonariusze udali się za nim do studia i zaatakowali go fizycznie. Stwierdził, że był to atak na tle rasistowskim. Jak mówił, zmagał się z mężczyznami, ponieważ nie miał pewności, czy są to policjanci.
- Miałem szczęście, w przeciwieństwie do wielu innych ludzi, że mam ten film, który mnie chroni - powiedział dziennikarzom Michel. Hafida El-Ali, prawnik reprezentująca Michela, dodała, że jej klient złoży oficjalną skargę na policję w związku z tym incydentem.
Macron "bardzo zszokowany" nagraniami, minister spraw wewnętrznych zapowiada śledztwo
W wywiadzie dla telewizji France 2 minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin powiedział, że funkcjonariusze zostaną ukarani w przypadku potwierdzenia nadużycia. - Kiedy ludzie przekraczają granice, muszą zrezygnować z munduru Republiki, (...) muszą być ukarani przez system sprawiedliwości - oświadczył.
Telewizja BFM, cytując Pałac Elizejski przekazała, że prezydent Francji Emmanuel Macron był "bardzo zszokowany" obrazami z monitoringu.
Dwóch czołowych francuskich piłkarzy, Antoine Griezmann i Kylian Mbappe, skomentowało na Twitterze działania policji zarejestrowane na monitoringu. "Nagranie nie do przyjęcia, niedopuszczalna przemoc" - napisał Mbappe.
Francuski rząd złożył niedawno propozycję ustawy, która uczyniłaby przestępstwem rozpowszechnianie wizerunku policjanta z zamiarem wyrządzenia mu krzywdy. Po protestach biuro premiera zapowiedziało, że powoła komisję, której zadaniem będzie zaproponowanie nowej wersji ustawy.
Z krytyką w ostatnim czasie spotkała się też francuska policja po tym, jak brutalnie usunęła obozowisko migrantów z centrum Paryża.
Źródło: Reuters