Fińska policja: frachtowce z Chin i Rosji sprawdzane w związku z uszkodzeniem gazociągu na dnie Bałtyku

Źródło:
PAP

Dwa duże statki transportowe, jeden pływający pod banderą Hongkongu, a drugi - Rosji są obecnie badane w związku ze sprawą uszkodzenia gazociągu Balticconnector - poinformowała fińska policja.

- W dochodzeniu koncentrujemy się obecnie na statkach Newnew Polar Bear oraz Siewmorput – potwierdził nadkomisarz Risto Lohi z Centralnego Biura Policji Kryminalnej (KRP), podkreślając, że sprawdzanych jest również wiele innych jednostek, które poruszały się po Zatoce Fińskiej w momencie zdarzenia.

Newnew Polar Bear to blisko 170-metrowy frachtowiec, pływający pod flagą Hongkongu, którego portem macierzystym jest cypryjski Limassol. Jak informował estoński dziennik "Postimees", pomimo obcej bandery ten statek należy do Chin. Siewmorput to z kolei 260-metrowy rosyjski barkowiec z Murmańska o napędzie nuklearnym.

"Postimees" napisał w poniedziałek, że Newnew Polar Bear, przepływając przez Zatokę, zauważalnie zwolnił, gdy zbliżał się do gazociągu.

Prezydent Estonii: to test naszych zdolności obronnych

- Uszkodzenia infrastruktury morskiej są testem zdolności obronnych Estonii przed zagrożeniami hybrydowymi - oświadczył we wtorek estoński prezydent Alar Karis.

- Uszkodzenia estońsko-fińskiego gazociągu Balticconnector i bałtyckich kabli komunikacyjnych nieuchronnie budzą wiele obaw, ale nie mamy powodu do nadmiernego niepokoju - uspokoił Karis po spotkaniu z dowódcą sił zbrojnych i szefami estońskich agencji bezpieczeństwa.

- Spotkania utwierdziły mnie w przekonaniu, że wszystkie nasze służby sumiennie pracują, by prędzej czy później wyjaśnić dokładnie, co się stało i kto lub co ponosi za to odpowiedzialność – dodał prezydent.

Uszkodzenie gazociągu Balticconnector

Sprawa uszkodzenia gazociągu Balticconnector, do którego doszło w wyłącznej strefie ekonomicznej Finlandii, została zakwalifikowana jako "poważny niszczycielski akt dywersji", spowodowany "siłą mechaniczną" - jedną z hipotez jest opuszczona i przeciągnięta po dnie kotwica statku handlowego. Wstępnie śledczy wykluczyli możliwość wybuchu.

Jak przekazano w ostatnim komunikacie KRP, dzięki lepszym warunkom pogodowym w miejscu uszkodzenia gazociągu udało się przeprowadzić bardziej szczegółowe techniczne badania podwodne.

W czasie awarii gazociągu, o której poinformowano w niedzielę, 8 października, doszło również do uszkodzenia kabla telekomunikacyjnego przebiegającego przez Zatokę Fińską, co bada z kolei strona estońska. Miejsca uszkodzeń znajdują się na głębokości 60-70 m.

Fińska Służba Wywiadu i Kontrywywiadu (SUPO), która obecnie pełni rolę ekspercką w postępowaniu wyjaśniającym okoliczności tych zdarzeń, nie wyklucza, że może to być akt sabotażu, za którym stoi inne państwo.

Autorka/Autor:asty//mrz

Źródło: PAP