W Stanach Zjednoczonych 4 lipca obchodzony jest Dzień Niepodległości. W tym roku amerykańska ambasada w Polsce uczciła święto w formie wirtualnej. Z tej okazji z widzami w Polsce połączyli się byli ambasadorowie USA, głos zabrał chargé d'affaires ambasady Bix Aliu, a widowisko zakończył koncert polskiej piosenkarki Sanah.
4 lipca Amerykanie świętują rocznicę ogłoszenia Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych. W 1776 roku delegaci z 13 amerykańskich kolonii na wschodnim wybrzeżu - które stały się pierwszymi stanami USA - zebrali się w Filadelfii, by proklamować niepodległość Stanów Zjednoczonych, czyli ich niezależność od Wielkiej Brytanii.
"Nasze relacje wymiatają i będą jeszcze lepsze"
Z okazji 245. rocznicy tamtych wydarzeń amerykańska ambasada w Polsce przygotowała – po raz pierwszy w historii – wirtualne obchody Dnia Niepodległości. – Stany Zjednoczone mają 245 lat, więc to wiek już całkiem sędziwy, ale zapewniam was, że to nie będzie typowy dyplomatyczny event – mówił chargé d'affaires ambasady Bix Aliu.
- Nie będę mówił, jak głęboko sięgają korzenie relacji między Polską a USA i jak wiele nas łączy. To jest oczywiste. Nasze relacje wymiatają i będą jeszcze lepsze – zaznaczył Bix Aliu, który kieruje obecnie ambasadą USA w Polsce do czasu nominacji i przyjazdu nowego ambasadora po tym, jak placówkę opuściła Georgette Mosbacher.
– Chciałbym żebyśmy zamiast tego skupili się na przyszłości. Tylko razem możemy zbudować bezpieczniejszy świat. Świat, w którym nasze granice pozostają bezpiecznie, w którym będziemy korzystać z czystej energii i oddychać świeżym powietrzem. Bezpieczny świat, to także świat, w którym wszyscy jesteśmy równi i mamy takie same szanse i prawa. Niezależnie od koloru skóry, wyznania, tożsamości czy orientacji seksualnej – powiedział. Swoje słowa kierował do młodych Polaków i Amerykanów, ponieważ "to właśnie wy macie duży wpływ na to, w jakim świecie będziemy żyć".
Wiadomość od byłych ambasadorów
Wspólną wiadomość do widzów w Polsce wysłali również byli ambasadorowie USA – Georgette Mosbacher, Paul Jones, Stephen Mull oraz Lee Feinstein. – Wszyscy jesteśmy byłymi ambasadorami USA w Polsce i jak widać, wracamy jak bumerang. Łączy nas ogromna sympatia do Polski, więc po prostu musieliśmy wirtualnie do was zajrzeć – mówili wspólnie amerykańscy dyplomaci.
Życzenia z okazji święta niepodległości złożył konsul generalny USA w Krakowie Patrick Slowinski. – Wiele osób z okazji urodzin stawia sobie nowe cele. Dla mnie takim celem jest zbudowanie jeszcze głębszych więzi między Polakami i Amerykanami – mówił.
W trakcie wirtualnych uroczystości Dnia Niepodległości odbył się także pokaz musztry żołnierzy Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. O tym jak Amerykanie świętują 4 lipca, mówił attaché wojskowy pułkownik Eric Trychon. Wirtualne świętowanie zakończył występ tańca liniowego do muzyki country oraz koncert polskiej piosenkarki Sanah.
"Szanujemy naszą wspólną historię, doceniamy obecną współpracę"
W związku amerykańskim świętem szef MON Mariusz Błaszczak zamieścił w niedzielę wpis na Twitterze.
"245 lat temu Deklaracja Niepodległości przygotowała grunt pod rozwój Stanów Zjednoczonych, które dzisiaj znamy. Szanujemy naszą wspólną historię, doceniamy obecną współpracę wojskową i jesteśmy gotowi stawić czoła przyszłym wyzwaniom wraz z naszymi amerykańskimi sojusznikami" - napisał Błaszczak po angielsku. Szef MON opatrzył wpis zdjęciami ukazującymi wspólne działania polskiej i amerykańskiej armii.
Źródło: Ambasada Stanów Zjednoczonych w Polsce, PAP