Druga żona wstrzykiwała Jacksonowi narkotyki


Debbie Rowe regularnie dawała Michaelowi Jacksonowi zastrzyki z leków przeciwbólowych w latach 90-tych, gdy pracowała z jego dermatologiem – donosi portal TMZ. Według serwisu piosenkarz potrzebował znieczulenia nawet przy mało inwazyjnych zabiegach.

Na ostateczne rezultaty sekcji piosenkarza wciąż trzeba czekać, ale w mediach cały czas pojawiają się nowe informacje na temat narkotyków i silnych leków, które miały przyczynić się do jego śmierci.

Druga żona pomagała?

Jak informuje serwis TMZ.com, druga żona Michaela Jacksona, Debbie Rowe, która wcześniej była jego pielęgniarką, regularnie aplikowała gwiazdorowi narkotyki. W aktach śledztwa w sprawie molestowania nieletniego z 2005 roku znajdują się dokumenty medyczne Jacksona jeszcze z lat 90-tych.

Wynika z nich, że w 1993 roku Rowe nie tylko robiła masaże Jacksonowi, ale i często go znieczulała, nawet przy takich zabiegach jak leczenie trądziku. Oświadczenie nie mówi jednak, jakiego rodzaju to były narkotyki oraz jakie dawki były aplikowane.

Michael Jackson zmarł 25 czerwca w wieku 50 lat. Według wstępnych raportów przyczyną śmierci był atak serca.

Źródło: tmz.com