- Spotkanie delegacji USA i Ukrainy miało dotyczyć kwestii terytorium i gwarancji bezpieczeństwa - poinformował portal Axios, powołując się na przedstawiciela amerykańskich władz.
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że podczas spotkania położono nacisk "na zapewnienie suwerenności i interesów narodowych Ukrainy".
- Prezydent Donald Trump stwierdził, że mimo problemów związanych z korupcją "jest duża szansa" na porozumienie.
W niedzielę w Stanach Zjednoczonych odbyło się spotkanie ukraińskiej i amerykańskiej delegacji w sprawie planu zakończenia wojny w Ukrainie. Po rozmowach sekretarz stanu USA Marco Rubio ocenił je jako "bardzo owocne".
Przed spotkaniem Rubio mówił, że celem rozmów jest nie tylko zakończenie wojny, ale też zagwarantowanie Ukrainie suwerenności, niepodległości i możliwości rozwoju. Po zakończeniu spotkania powtórzył tę deklarację.
- Wciąż realistycznie oceniamy, jak trudna jest ta sytuacja, ale jesteśmy optymistyczni, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że wraz z postępem, myślę, że istnieje tu wspólna wizja, że nie chodzi tylko o zakończenie wojny - powiedział sekretarz stanu USA dziennikarzom po zakończeniu rozmów. - Chodzi o zabezpieczenie przyszłości Ukrainy. Przyszłości, która, mamy nadzieję, będzie bardziej pomyślna niż kiedykolwiek - dodał.
Trump: sytuacja z korupcją nie pomaga
Jeszcze w trakcie spotkania do rozmów obu delegacji odniósł prezydent USA Donald Trump. W prezydenckim samolocie Air Force One amerykański przywódca powiedział dziennikarzom, że "Ukraina ma pewne trudne, drobne problemy". - Mają tę sytuację z korupcją, co nie pomaga - skwitował. Nawiązał w ten sposób do afery korupcyjnej w sektorze energetycznym Ukrainy, która sięgnęła do szczytów władz i doprowadziła do dymisji Andrija Jermaka, szefa biura prezydenta Zełenskiego.
- Mówiłem od trzech lat, że to się dzieje. Czy nie mówiłem? Mówiłem przez trzy lata. Byłem dużo przed terminem. Ale myślę, że jest duża szansa, że możemy zawrzeć porozumienie - kontynuował Trump.
Poinformował, że nie ma dla Władimira Putina żadnego terminu w sprawie planu pokojowego. - Deadline będzie wtedy, gdy zakończy się wojna - zaznaczył.
Zełenski "wdzięczny" Stanom Zjednoczonym
Do spotkania na Florydzie odniósł się także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Rozmowy miały konstruktywną dynamikę i wszystkie kwestie były omawiane otwarcie, z wyraźnym naciskiem na zapewnienie suwerenności i interesów narodowych Ukrainy" - napisał ukraiński przywódca na platformie X po zakończonym spotkaniu.
"Jestem wdzięczny Stanom Zjednoczonym, zespołowi prezydenta Trumpa i osobiście prezydentowi za czas poświęcony tak intensywnie na określenie kroków mających na celu zakończenie wojny. Będziemy kontynuować pracę. Z niecierpliwością oczekuję na pełne sprawozdanie od naszego zespołu podczas osobistego spotkania" - dodał Zełenski.
Rustem Umierow, szef ukraińskiej delegacji, podziękował przedstawicielom USA za wsparcie. - USA nas słuchają, USA nas wspierają, USA idą obok nas - mówił na początku spotkania. Po jego zakończeniu podkreślił, że omówiono "wszystkie ważne sprawy, które są ważne dla Ukrainy, dla narodu ukraińskiego, a USA udzieliły nam ogromnego wsparcia".
Przed zakończeniem rozmów portal Axios, powołując się na przedstawiciela amerykańskich władz, poinformował, że Amerykanie chcą podczas spotkania dopracować kwestie terytorium i gwarancji bezpieczeństwa.
Rozmowy w sprawie pokoju
USA i Ukraina pracują nad amerykańskim planem pokojowym, który został zmieniony w czasie poprzednich rozmów, a obecnie według Kijowa zawiera 19 punktów (pierwotnie punktów było 28). Podczas dotychczasowych spotkań strony zgodziły się co do większości kwestii oprócz sprawy terytorium i gwarancji bezpieczeństwa. Wysoki rangą przedstawiciel amerykańskich władz przekazał, że Biały Dom chce w niedzielę zniwelować różnice stanowisk w tych dwóch kwestiach. - Ukraińcy wiedzą, czego od nich oczekujemy - dodało źródło.
Stronę amerykańską na niedzielnych rozmowach reprezentowali sekretarz stanu Marco Rubio, wysłannik prezydenta Steve Witkoff i zięć Trumpa Jared Kushner. Witkoff i Kushner mają we wtorek przedstawić w Moskwie Władimirowi Putinowi projekt planu pokojowego.
W skład ukraińskiej delegacji, oprócz szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustema Umierowa, weszli też wiceminister spraw zagranicznych Serhij Kysłyca, ambasador Ukrainy w USA Olha Stefaniszyna, szef Sztabu Generalnego Andrij Hnatow i przedstawiciele wywiadu.
Miejscem rozmów był ekskluzywny klub golfowy Witkoffa Shell Bay.
Autorka/Autor: bp/akw
Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/WILL OLIVER