W sobotę renifer uciekł z lokalnego wydarzenia bożonarodzeniowego w angielskim mieście Formby, niedaleko Liverpoolu. W akcję poszukiwawczo-ratunkową zaangażowano wiele służb: policję z hrabstwa Merseyside, straż przybrzeżną, organizację dobroczynną Southport Offshore Rescue Trust, a nawet piechotę morską.
Służby obawiały się, że zwierzę może wpaść do pobliskiej rzeki lub wbiec na jezdnię, stwarzając zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla kierowców. Mieszkańcy początkowo pomylili zwierzę z jeleniem, jednak strażnik National Trust potwierdził, że był to uciekinier z jednego ze świątecznych wydarzeń.
"Boże Narodzenie uratowane"
Gdy zapadł zmrok, policja straciła renifera z oczu, wobec czego służby zespoły straży przybrzeżnej z Southport i Crosby. Zwierzę błąkało się po plaży. Ratownicy namierzyli renifera dzięki lornetkom termowizyjnym. Jego schwytanie okazało się wyjątkowo trudne - udało się jedynie zapędzić go pomiędzy wydmy, które były cały czas monitorowane z powietrza z policyjnego drona.
W końcu renifer uspokoił się na tyle, że weterynarz - przy wsparciu piechoty morskiej - mógł go bezpiecznie obezwładnić.
"Boże Narodzenie uratowane dzięki świetnej pracy wielu służb" - można przeczytać we wpisie Southport Offshore Rescue na Facebooku.
Autorka/Autor: jzb/dd
Źródło: Liverpool Echo
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/LiverpoolandCrosbyCoastguard