Donald Trump nazwał kongresmenkę "śmieciem". Kim jest Ilhan Omar

Ilhan Omar
Ponad 7 milionów Amerykanów wzięło udział w protestach "No Kings", jak podali organizatorzy
Źródło: Reuters
Podczas wtorkowego posiedzenia gabinetu Donald Trump wygłosił rasistowską tyradę, nazywając lewicową kongresmenkę Ilhan Omar i innych somalijskich imigrantów "śmieciami". Omar nie pierwszy raz została ostro zaatakowana przez prezydenta USA. Już wcześniej z niej szydził i obrażał ją. Kim jest Omar?

- Ilhan Omar jest śmieciem. Jej przyjaciele to śmieci. To nie są ludzie, którzy pracują. To nie ludzie, którzy mówią: chodźmy, chodźmy, zróbmy to miejsce wspaniałym. To ludzie, którzy nic nie robią, tylko narzekają - powiedział Donald Trump, wygłaszając we wtorek szokujące słowa na temat migrantów z Somalii.

- W Somalii, która jest ledwie państwem, wiecie, nie mają, nie mają niczego. Po prostu biegają i zabijają się nawzajem. Nie ma żadnej struktury - powiedział, a o samej Omar dodał: - Zawsze ją obserwuję. Nienawidzi wszystkich. I uważam, że jest niekompetentną osobą. Jest naprawdę okropną osobą.

Ilhan Omar, komentując tyradę Trumpa, napisała w mediach społecznościowych: "Jego obsesja na moim punkcie jest przerażająca. Mam nadzieję, że dostanie pomoc, której tak rozpaczliwie potrzebuje".

Kim jest Ilhan Omar

Ilhan Omar to lewicowa kongresmenka pochodząca z Somalii. Zasiada w Izbie Reprezentantów Stanów Zjednoczonych od 2019 roku i jest pierwszą Amerykanką pochodzenia somalijskiego w amerykańskim parlamencie, a także pierwszą afrykańską uchodźczynią w tej roli. Urodzona w Somalii, w wieku ośmiu lat wraz z rodziną uciekła przed wojną domową. Spędzili cztery lata w obozie dla uchodźców w Kenii, zanim w latach 90. XX wieku przyjechali do Stanów Zjednoczonych. W 1997 roku przeprowadzili się do Minneapolis. Gdy Omar była nastolatką, dziadek zainspirował ją do zaangażowania się w politykę. Najpierw jednak pracowała jako edukatorka społeczna na Uniwersytecie Minnesoty, była stypendystką programu politycznego w Humphrey School of Public Affairs oraz starszą asystentką ds. polityki w Radzie Miasta Minneapolis.

Jak czytamy na stronie Kongresu USA, Omar jest zaangażowana w walkę o wspólne wartości, skupia się na rozwiązywaniu wielu problemów, o których najczęściej słyszy od swoich wyborców, takich jak "inwestowanie w edukację i uwolnienie studentów od pęt zadłużenia; zapewnienie godziwego wynagrodzenia za ciężką pracę; stworzenie sprawiedliwego systemu imigracyjnego oraz zwalczanie egzystencjalnego zagrożenia, jakim jest zmiana klimatu". Deklaruje także, że będzie "przeciwstawiać się próbom dzielenia społeczeństwa i wprowadzania destrukcyjnej polityki, która ogranicza prawa i wolności, a także budować bardziej inkluzywną i współczującą kulturę, która pozwoli amerykańskiej gospodarce rozkwitnąć i zachęci więcej Amerykanów do uczestnictwa w demokracji".

Ilhan Omar (2025)
Ilhan Omar (2025)
Źródło: WILL OLIVER/EPA/PAP

Obecnie Omar jest członkinią Komisji Budżetowej Izby Reprezentantów. Działa również w Komisji Edukacji i Siły Roboczej Izby Reprezentantów, gdzie jest członkinią Podkomisji ds. Ochrony Siły Roboczej  oraz Podkomisji ds. Zdrowia, Zatrudnienia, Pracy i Emerytur (HELP).

Ataki na kongresmenkę

Ilhan Omar od lat jest obiektem krytyki ze strony Trumpa. Wielokrotnie atakował ją i innych polityków imigrantów za "mówienie obywatelom Stanów Zjednoczonych, największego i najpotężniejszego narodu na świecie, jak ma wyglądać nasz rząd". Prezydent USA drwił także z Omar, naśmiewając się z jej islamskiej chusty na głowie, mówiąc, że jest "zawsze owinięta w hidżab".

W październiku 2023 roku Ilhan Omar poinformowała, że ​​obawia się o bezpieczeństwo swojej rodziny po tym, jak otrzymała serię gróźb za krytykę działań Izraela wobec Palestyńczyków. Wiadomości głosowe udostępnione przez nią NBC News zawierały pełne wulgaryzmów groźby śmierci, w których Omar była nazywana "muzułmańską terrorystką". W innym nagraniu stwierdzono, że grupa samozwańczych strażników szpiegujących kongresmenkę i jej dzieci zdobyła "wszystkie jej adresy i przekazała je gwałcicielom".

- Jestem z grupy bojowników - twierdził mężczyzna w wiadomości głosowej. - Nie mogę się doczekać, aż nasza grupa cię kiedyś zobaczy i zedrze ci z głowy tę cholerną szmatę… Mam nadzieję, że Izraelczycy pozabijają każdego z was.

W wydanym wówczas oświadczeniu Omar stwierdziła, że ​​ona i inni muzułmanie amerykańscy padli ofiarą "nieuczciwego oszczerstwa", w którym krytykę traktowania Palestyńczyków przez Izrael stawia się na równi ze wsparciem dla Hamasu, co doprowadziło do powstania środowiska sprzyjającego rozprzestrzenianiu się gróźb.

- Bezpośrednio zagroziło to mojemu życiu i życiu mojej rodziny, a także naraziło moich pracowników na traumatyczne napaści słowne tylko za wykonywanie swojej pracy - powiedziała Omar. - Co ważniejsze, zagraża milionom amerykańskich muzułmanów.

- Ten toksyczny język i obrazy mają realne konsekwencje - kontynuowała kongresmenka. - Przywódcy republikanów w Izbie Reprezentantów milczą, podczas gdy ich partia rozpętuje te toksyczne ataki, i odmawiają pociągnięcia ekstremistów w swoich szeregach do odpowiedzialności. Od czasu objęcia urzędu dwóch mężczyzn przyznało się do winy w sprawie grożenia mi śmiercią. To bardzo realne. Boję się o moje dzieci i muszę z nimi rozmawiać o zachowaniu czujności, bo nigdy nie wiadomo.

Demokraci potępili "obrzydliwie rasistowskie" ataki

We wtorek postępowa grupa Justice Democrats potępiła ataki Trumpa na Omar i społeczność somalijską, nazywając je "obrzydliwie rasistowskimi". "To wszystko, co Trump potrafi zrobić, kiedy musi odwrócić uwagę od niepowodzeń swojej własnej administracji” - napisali demokraci w poście w mediach społecznościowych. "Podsycajcie nienawiść, dzielcie nasze społeczności i wysyłajcie ICE (Służbę ds. Imigracji i Egzekwowania Praw Celnych - red.), żeby terroryzowało naszych sąsiadów. Żałosne".

Trump w ostatnich tygodniach nasilił swoją antyimigracyjną retorykę, szczególnie po postrzeleniu dwóch żołnierzy Gwardii Narodowej w Waszyngtonie w zeszłym miesiącu. Jedna z ofiar nie przeżyła. Podejrzanym o oddanie strzałów jest Afgańczyk, który został ewakuowany z Afganistanu w 2021 roku po wycofaniu stamtąd sił USA. Trump wykorzystał to zdarzenie jako podstawę do zaostrzenia polityki imigracyjnej wobec krajów, które określił jako "kraje Trzeciego Świata", w tym z Somalii.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: