Eksplozja w dominikańskim San Cristobal. Rośnie liczba ofiar

Źródło:
PAP, Reuters

W wyniku eksplozji, do której doszło w hali targowej w mieście San Cristobal w Dominikanie, zginęło co najmniej 27 osób, a 59 zostało rannych. Prezydent kraju Luis Abinader ogłosił czwartek dniem żałoby narodowej.

Do eksplozji doszło w poniedziałek w sklepie z narzędziami w hali targowej na Starym Rynku w mieście San Cristobal, 30 kilometrów na zachód od stolicy Dominikany - Santo Domingo. Fala uderzeniowa spowodowana wybuchem miała zasięg 500 metrów, zniszczyła dziewięć budynków i uszkodziła cztery dalsze. Część z nich zakwalifikowano do rozbiórki.

W wyniku eksplozji zginęło co najmniej 27 osób, a 59 zostało rannych.

Dzielnica handlowa San Cristobal, częściowo zniszczona przez eksplozję i pożar, została otoczona przez żandarmerię, a większość znajdujących się na jej terenie warsztatów i sklepów pozostaje zamknięta.

Prezydent kraju, Luis Abinader, który we wtorek rano przybył na miejsce wypadku, powiedział, że walka z ogniem na terenie targu oraz wokół niego jest wyjątkowo trudna i "wciąż trwa poszukiwanie zaginionych". Ogłosił czwartek dniem żałoby narodowej.

Kolejna tragedia w San Cristobal

San Cristobal, gdzie urodził się dominikański dyktator Rafael Trujillo, było 23 lata temu miejscem innej wielkiej tragedii.

W październiku 2000 roku nastąpiła tu eksplozja dużego magazynu amunicji należącego do znienawidzonej przez ludność żandarmerii wojskowej. Kilku mieszkańców zginęło, były też dziesiątki rannych. Władze musiały na czas gaszenia pożaru ewakuować znaczną część ludności miasta. 

Autorka/Autor:pp / prpb

Źródło: PAP, Reuters