Policjant otworzył ogień w kierunku awanturującego się na lotnisku w Dallas mężczyzny - informują amerykańskie media. Wśród pasażerów wybuchła panika, napastnik trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w piątek około południa czasu lokalnego na lotnisku Dallas Love Field, mniejszego z dwóch portów lotniczych w rejonie Dallas (Teksas).
Władze poinformowały, że policjant otworzył ogień i zranił mężczyznę, który wcześniej atakował kobietę. Jak podaje CNN, była to rodzinna kłótnia. Do awantury doszło przed wejściem do punktu odbioru bagażu. Napastnik miał rzucać kamieniami w samochód, w którym znajdowała się kobieta.
Randall Blankenbaker z policji w Dallas wyjaśnił, że gdy na pomoc kobiecie usiłował przyjść pracujący na lotnisku funkcjonariusz, mężczyzna zaczął wygrażać również jemu.
Balankenbaker przyznał, że funkcjonariusz kilkukrotnie otworzył ogień w stronę mężczyzny. Jeden ze świadków relacjonował, że napastnik nie reagował na polecenia policjanta. Na nagraniu, które wykonała jedna z obecnych na lotnisku osób, słychać, jak funkcjonariusz krzyczy: "na ziemię".
Film zamieszczony przez użytkownika ғʟᴀsʜʏ (@flashyfilms_) 10 Cze, 2016 o 10:24 PDT
Panika wśród pasażerów
Raniony mężczyzna trafił do szpitala. Jego stan nie jest znany, jednak amerykańskie media podają, że gdy go zabierano, był przytomny.
Początkowo informowano, że po incydencie lotnisko zostało zamknięte, ale policja zdementowała te doniesienia. Niektórzy pasażerowie wpadli natomiast w panikę i zaczęli przebiegać przez bramki bezpieczeństwa. Musieli więc zostać zawróceni i przejść kontrolę co doprowadziło do chwilowego zamieszania.
Okoliczności zdarzenia będą szczegółowe badane. Policjant, który otworzył ogień, do czasu wyjaśnienia sprawy będzie przebywał na urlopie.
Autor: kg/tr / Źródło: Washington Post, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Bryan Armstrong/@flashyfilms