Władze Wielkiej Brytanii zgodziły się, by 18 września Szkoci odpowiedzieli na pytanie "Czy chcesz, by Szkocja stała się niepodległym państwem?". Tymczasem Madryt konsekwentnie odmawia Katalończykom prawa do przeprowadzenia podobnego referendum. Autonomiczne władze tego hiszpańskiego regionu planują głosowanie na listopad. O tym w programie "Tu Europa".
W grudniu ubiegłego roku, szef autonomicznych władz Katalonii Artur Mas, ogłosił, że planowane jest referendum, które ma się odbyć 9 listopada 2014 roku. Mieszkańcy Katalonii mieliby wypowiedzieć się, czy chcą, aby stała się ona państwem i jeśli tak, to czy to państwo powinno być niezależne od Hiszpanii.
Ewentualne odłączenie się Katalonii od Hiszpanii, powoduje automatyczne wyjście ze struktur Unii Europejskiej i ponowne poddanie się procedurom akcesyjnym. Mimo tego, nastroje separatystyczne są bardzo silne.
Opór Madrytu
Rząd centralny w Madrycie uznał projekt za nielegalny i sprzeczny z konstytucją. Opór władz może stać się przyczyną konfliktu hiszpańsko - katalońskiego, którego efekt wydaje się nie do przewidzenia.
Gość programu "Tu Europa", Adam Szostkiewicz z tygodnika "Polityka" wyklucza scenariusz siłowy, jednocześnie podkreśla, że dynamika wydarzeń i emocje mogą zaskoczyć.
Według publicysty kluczem do zrozumienia sprawy w Katalonii jest wspomniana Szkocja. - Fakt, że premier (Wielkiej Brytanii - red.) Cameron zgadza się na referendum ws. ewentualnej separacji, niezwykle gorąco i przychylnie jest odbierany w Katalonii. I oni (Katalończycy - red.) też chcieliby, by Madryt dał im szanse by zapytać. Według Szostkiewicza opór władz z Madrytu, stanowi sedno sprawy i konfliktu hiszpańsko - katalońskiego.
W tej sytuacji kluczowe są też kwestie ekonomiczne. Dziennikarz zwrócił uwagę, że Katalończycy mają poczucie niesprawiedliwości. Podkreślił, że "płacą więcej, niż otrzymują z budżetu federalnego", a ich frustrację pogłębia kryzys gospodarczy. - Na tym tle rodzą się gorsze emocje i chęć złapania nowego wiatru w żagle - powiedział Szostkiewicz.
Los Polacos i los Katalończyków
"Los Polacos" - tak Hiszpanie nazywają Katalończyków i, jak podkreślił gość programu "Tu Europa", to nie jest komplement. - Za tymi słowami kryje się przekonane, że Katalończycy są zbuntowanymi anarchistami, zawsze niezadowolonymi utopistami, marzącymi o romantycznych scenariuszach. A Madryt z utopistami nie chce się zadawać.
Dlatego ta największa autonomia w strukturach Unii Europejskiej, spotyka się z nieustannymi utrudnieniami wynikającymi z "egoistycznej polityki madryckiej".
Jak zauważa Szostkiewicz, mało który Katalończyk jest w stanie przyznać się do tego, że ma wątpliwości, czy całkowita niezależność jest dobrym rozwiązaniem. A w tej atmosferze trudno jest znaleźć drogę do porozumienia.
"Tu Europa" na Ukrainie
Autorzy "Tu Europa" podsumowali też tydzień wydarzeń na Ukrainie. Nowe władze, nowe wyzwania, ale i oczekiwania Ukrainy wobec wspólnoty Europejskiej były również tematem odcinka z 2 marca.
Autor: jl//kdj / Źródło: tvn24