Ujawniono podwodną maszynę, która może "zresetować światowy porządek" 

shutterstock_2447240847
Pierwszy chiński okręt desantowy Typu 076 zwodowany
Źródło: Reuters

Chiny ujawniły specjalną głębinową przecinarkę do przerywania nawet najbardziej wytrzymałych podmorskich kabli - informuje hongkoński "South China Morning Post". W ostatnich miesiącach doszło do serii zagadkowych uszkodzeń podwodnych kabli na całym świecie, a Chiny są pierwszym państwem, które ujawniło posiadanie takich zdolności, zauważa dziennik.

"Chiny ujawniły swoje kompaktowe, głębinowe urządzenie do cięcia przewodów, zdolne do przecięcia nawet najbardziej wytrzymałych podwodnych kabli komunikacyjnych czy energetycznych na świecie", w weekend poinformował "South China Morning Post". Urządzenie to "może zresetować światowy porządek" i "wstrząsnąć światową dynamiką między morskimi potęgami", ocenił hongkoński dziennik.

Podwodna przecinarka Chin

Pierwsze informacje o nowym narzędziu pojawiły się 24 lutego w chińskojęzycznym czasopiśmie naukowym "Jixie Gongchengshi". Autor artykuł "SCMP" Stephen Chen, dziennikarz gazety specjalizujący się w chińskich programach naukowo-badawczych, nie sprecyzował, gdzie i kiedy ujawnione mu zostały kolejne informacje na temat tego urządzenia. Jak jednak podkreślił, to "pierwszy raz, gdy jakiekolwiek państwo oficjalnie ujawniło posiadanie tego typu możliwości, zdolnej do zakłócenia krytycznej podwodnej infrastruktury". Chiny w rzeczywistości nie ujawniają oficjalnie prawie żadnych informacji na temat swoich technologii wojskowych, jednak często wykorzystują do tego kontrolowane przecieki.

Według "SCMP" urządzenie zostało opracowane przez China Ship Scientific Research Centre (CSSRC) i jego specjalną jednostkę ds. głębokomorskich pojazdów załogowych. Ma być zdolne do cięcia kabli i rur na głębokości do 4 tys. metrów, czyli dwukrotnie głębiej niż obecnie może być kładziona podmorska infrastruktura. Ma mieć możliwość cięcia także najbardziej wytrzymałych instalacji tego typu, krytych metalem, gumą i tworzywami polimerowymi. Jak zauważa gazeta, w ten sposób wzmacniane są obecnie m.in. podmorskie kable tworzące globalną sieć przesyłu danych.

Narzędzie dotychczas przeszło pomyślne próby cięcia kabli o grubości 60 mm w eksperymentach naziemnych, wynika z informacji w "Jixie Gongchengshi". Jego kluczowym elementem jest diamentowa tarcza tnąca o średnicy 150 milimetrów i wykonująca 1600 obrotów na minutę. Obudowa urządzenia wykonana jest ze stopu tytanu i wyposażona w uszczelnienia zapewniające odporność na ekstremalne ciśnienie nawet ponad 400 atmosfer.

Narzędzie jest obsługiwane przez zrobotyzowane ramiona, które mogą operować w warunkach niemal zerowej widoczności. Dodatkowo pozwala na pracę z zaawansowaną technologią pozycjonowania, co zwiększa jego precyzję. Przecinarka może być obsługiwana ponadto m.in. przez najnowocześniejsze chińskie załogowe i bezzałogowe batyskafy, takie jak Striver (Fendouzhe) czy Haidou.

Uszkodzenia podwodnych kabli

Jak podkreśla "SCMP", nowe chińskie urządzenie powstało w ramach cywilnego programu ratownictwa i górnictwa morskiego. Jednak jak wiele innych chińskich programów stanowi technologię tak zwanego podwójnego zastosowania, czyli mającego wyraźny potencjał również dla armii. "Potencjał podwójnego wykorzystania tego urządzenia może stanowić dzwonek ostrzegawczy dla innych narodów", ocenia gazeta.

W ostatnich miesiącach doszło do przypadków uszkodzeń podmorskich kabli w różnych częściach świata, m.in. na Morzu Bałtyckim, na Morzu Czerwonym oraz koło Tajwanu. Według ekspertów, zdolność do niszczenia tego typu infrastruktury może być częścią trwającej wojny hybrydowej, ale jej znaczenie może być jeszcze większe w przypadku wybuchu otwartego konfliktu. Jak zauważa hongkońska gazeta, na przykład przecięcie podmorskich kabli wokół amerykańskiej bazy wojskowej na wyspie Guam, jednego z filarów obecności wojskowej USA w Azji Wschodniej, mogłoby "zdestabilizować globalną komunikację w czasie geopolitycznego kryzysu".

ZOBACZ TEŻ: Kolejne przerwanie podmorskiego kabla na Bałtyku

Czytaj także: