Nadepnęła na butelkę, wylał się kwas "rozpuszczający kości"

smieci shutterstock_2076915481
Ktoś wrzucił kwas masłowy do salonu masażu w Kielcach
Źródło: KM PSP w Kielcach
Kobieta ze wschodnich Chin w czasie spaceru nadepnęła na porzuconą na ziemi butelkę, która okazała się zawierać niezwykle silnie żrący kwas fluorowodorowy. Kobieta, mimo udzielenia szybkiej pomocy medycznej, po kilku dniach zmarła w szpitalu.
Kluczowe fakty:
  • Kwas fluorowodorowy jest bezbarwną, silnie żrącą substancją, która rozpuszcza m.in. metale i szkło.
  • Zatrzymano osobę, która miała wyrzucić butelki z groźnym kwasem, grozi jej 7 lat więzienia.
  • Gazeta "Beijing News" napisała, że mieszkańcy uprawiali kiedyś warzywa w tej okolicy.

52-letnia kobieta o nazwisku Tu 9 września szła po zboczu wzgórza w mieście Hangzhou we wschodnich Chinach, kiedy nadepnęła na leżącą na trawie plastikową butelkę. Butelka pękła pod jej butem, a kobieta niedługo później straciła przytomność. Po przewiezieniu jej do szpitala okazało się, że z butelki wylał się na nią niezwykle silnie żrący kwas fluorowodorowy.

Kwas fluorowodorowy na trawie

U kobiety stwierdzono niewydolność wielu narządów oraz poważne zaburzenia równowagi elektrolitowej. Jej szanse na przeżycie od razu oceniono jako bardzo niskie. Po pięciu dniach w szpitalu 52-latka zmarła z powodu niewydolności serca i płuc.

Kwas fluorowodorowy jest bezbarwną, silnie żrącą substancją, która rozpuszcza nawet metale i szkło. Używa się go w przemyśle oraz stomatologii, do zadań takich jak usuwanie rdzy, trawienie szkła i obróbka powierzchni. Jest bardzo niebezpieczny dla zdrowia i życia. Substancja ta szybko przenika przez skórę, powodując korozję tkanek i kości, przez co bywa nazywana "wodą rozpuszczającą kości".

W mediach społecznościowych pojawił się wpis osoby, która podaje się za dziecko kobiety. "Moja mama odeszła od nas w sposób, którego nie mogliśmy pojąć, i to tak szybko. Mam nadzieję, że w niebie nie ma żadnych wypadków" - napisała osoba podpisująca się jako LIV Yuanbao. Dodała, że butelka, na którą nadepnęła matka, była bardzo stara i dlatego łatwo pękła pod naciskiem buta, uwalniający znajdujący się w środku płyn.

Policja zamknęła i zdezynfekowała teren zdarzenia oraz zapewniła, że ​​rodzina zmarłej kobiety otrzyma wsparcie, przekazał hongkoński dziennik "South China Morning Post". Śledczy znaleźli na miejscu jeszcze dwie inne butelki kwasu fluorowodorowego, które usunięto. Zdaniem policji butelki zostawił sprzątacz o nazwisku Ai, którego praca polegała na czyszczeniu ścian. Został zatrzymany, grozi mu do siedmiu lat więzienia.

Kwas "rozpuszczający kości"

Incydent wywołał zaniepokojenie wśród mieszkańców Chin, którzy zwracają uwagę na częste zaniedbania w postępowaniu z niebezpiecznymi odpadami. Jak podają lokalne media, incydent wydarzył się na zboczu za osiedlem mieszkaniowym przeznaczonym do rozbiórki. Gazeta "Beijing News" napisała, że mieszkańcy uprawiali kiedyś warzywa w tej okolicy.

W Chinach przemysłowy kwas fluorowodorowy o stężeniu powyżej 30 procent podlega ścisłym regulacjom. Jednak na niektórych platformach e-commerce w Chinach wersje o niższym stężeniu sprzedawane są za 10–40 juanów (5-20 złotych), nierzadko stwarzając zagrożenie dla ich odbiorców. W styczniu pewien mężczyzna z południowo-wschodnich Chin próbował czyścić takim kwasem ceramikę po założeniu dwóch par rękawiczek. Kwas od razu przeniknął jednak przez rękawiczki, a mężczyzna doznał poważnych obrażeń trzech palców.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: