Prezydent Ukrainy Wołodymr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych krótkie nagranie z wyzwolonego Chersonia. Widać na nim grupę ludzi skandującą na cześć ukraińskiej armii, słychać okrzyki radości i trąbiące klaksony aut. Mieszkańcy trzymają telefony komórkowe z włączonymi latarkami, ponieważ po zmierzchu w mieście nie ma już prądu. BBC przywołuje słowa jednego z Ukraińców, który mówi, że w Chersoniu "nikt nie będzie dzisiaj spał".
Chersoń wrócił pod kontrolę Ukrainy - przekazał w piątek wywiad wojskowy w Kijowie. Wieczorem prezydent Wołodymyr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych nagranie z tego wyzwolonego miasta.
Podpisał je jako "Nasi, Nasz. Chersoń". Słychać na nim trąbiące klaksony aut, skandowanie "ZSU!" (skrót od nazwy Siły Zbrojne Ukrainy), oklaski i krzyki radości. Grupy ludzi stoją na nim na ulicach, unoszą do góry telefony komórkowe z włączonymi latarkami. To niemal jedyne oświetlenie towarzyszące tym manifestacjom radości, prócz ognisk rozpalonych na ulicach i smug świateł samochodowych. W mieście po zmierzchu nie ma prądu.
Na udostępnionym przez prezydenta nagraniu sceny radości rejestrują wojskowi ukraińscy, którzy wkroczyli do miasta. Zełenski wyjaśnił, że w Chersoniu są obecnie siły specjalne. "28. brygada" - przedstawia się na nagraniu jeden z mężczyzn, mówiący do kamery telefonu. Inny mężczyzna, stojąc na wzniesieniu przed wiwatującym tłumem, klaszcze razem z nim, unosząc ręce do góry.
Radość ukraińskich obywateli
Podobych scen odnotowano w piątek w Chersoniu więcej. Na wielu budynkach natychmiast pojawiły się ukraińskie flagi narodowe, w tym na najważniejszym pod względem rangi oficjalnej - gmachu administracji obwodowej. Na postumencie przed nim rozciągnięto błękitno-żółty banner.
"Chersoń czekał na ZSU" - głosi plakat na zdjęciu, na którym grupa mieszkańców, w tym dzieci, otacza uzbrojonego żołnierza. Na plakacie dorysowano uśmiechnięty arbuz, bo południowe miasto słynie z tych owoców. Arbuz jest w piątek najpowszechniejszym memem w ukraińskich mediach społecznościowych.
Żołnierzy ukraińskich nie widać w mieście wiele, są w centrum Chersonia - powiedział rozmówca BBC, Ołeksij. - Wszyscy chcą ich uściskać, a oni nie wiedzą, co robić. Nikt nie będzie dzisiaj spał - dodał.
Ukraińskie władze przekazały, że przez najbliższe dni trwać będzie umacnianie kontroli nad miastem, poszukiwanie min-pułapek i pozostających w mieście Rosjan. Pinformowały także, że rozpoczynają w Chersoniu transmisję ukraińskich kanałów telewizyjnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Zelenskiy/Facebook