Potrzeba obrony przeciwrakietowej w Europie jest rzeczywista i moim zdaniem pilna - powiedział George Bush. Tymczasem szef Pentagonu Robert Gates jeszcze dziś zapewnał, że USA opóźnią uruchomienie tarczy, o ile Rosja będzie współpracować.
Prezydent Bush podkreślił, że według danych wywiadu Iran może do 2015 roku uzyskać zdolność produkcji międzykontynentalnej rakiety balistycznej, która byłaby w stanie dosięgnąć Stanów Zjednoczonych i Europy.
Powtórzył, że projekt tarczy antyrakietowej nie jest skierowany przeciwko Rosji, a "zimna wojna się skończyła".
Bush usiłował osłabić rosyjskie obawy, przedstawiając plany budowy tarczy jako "wspólny wysiłek" skierowany przeciwko "rosnącemu zagrożeniu, które dotyczy nas wszystkich".
Amerykański prezydent dość pozytywnie odniósł się do propozycji prezydenta Rosji Władimira Putina, który zaproponował udostępnienie w tym celu instalacji w Azerbejdżanie oraz na południu Rosji. Miałoby to zastąpić elementy tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach.
A Robert Gates co innego...
Amerykański minister obrony Robert Gates oświadczył w Pradze, że USA mogą opóźnić uruchomienie tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach, o ile Rosja zgodzi się na współpracę. I powtórzył, że Waszyngton zaproponował Moskwie dostęp do miejsc przewidzianych pod instalację elementów tarczy.
- Nie opracowaliśmy w pełni tej propozycji, ale idea jest taka, że posuwalibyśmy negocjacje, ukończylibyśmy je, rozwijali i budowali bazy, ale być może opóźnilibyśmy uruchomienie ich dopóki nie będzie konkretnego dowodu na zagrożenie ze strony Iranu - wyjaśnił szef Pentagonu.
- Nic nie zostanie uczynione bez zgody Republiki Czeskiej w tej sprawie - zaznaczył Gates, zwracając się do premiera Topolanka.
Szef czeskiego rządu odmówił komentarza na temat tej propozycji.
Stany Zjednoczone chcą ulokować w Europie Środkowej bazy swojej tarczy antyrakietowej: w Polsce - wyrzutnie rakiet przechwytujących, a w Czechach - radar. Tarcza ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem ze strony tzw. państw nieprzewidywalnych, przede wszystkim Iranu.
Rosja krytycznie o tarczy
Amerykański program obrony antyrakietowej jest oparty na błędnych przesłankach Siergiej Ławrow
Jednocześnie w Moskwie odbywa się wspólne kolegium ministrów obrony Rosji i Białorusi. Podczas tego spotkania rosyjski minister obrony Anatolij Sierdiukow powiedział, że są sprawy, które skłaniają Rosję i Białoruś do współdziałania w sferze wojskowej i politycznej. Sprawy, które mogą połączyć te dwa kraje, to rozszerzenie NATO i plany rozmieszczenia elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Polsce i Czechach.
Jednocześnie Sierdiukow zapewnił, że Moskwa będzie kontynuować dostawy broni i techniki wojskowej dla Białorusi na zasadach ulgowych i priorytetowych.
Rosyjską broń i sprzęt wojskowy po cenach wewnętrznych mogą kupować państwa, które wraz z Rosją tworzą Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, czyli Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan i Tadżykistan.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24