Wycofywanie się rosyjskich wojsk z Chersonia jest znaczącym ciosem dla reputacji Rosji - ocenia w codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Według resortu, odwrót prawdopodobnie zaczął się już 22 października, znacznie wcześniej niż zostało to oficjalnie ogłoszone w Moskwie.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony przypomniało, że 11 listopada rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło zakończenie wycofywania swoich wojsk z Chersonia. Resort w Londynie zwrócił uwagę, że komunikat w tej sprawie ukazał się zaledwie dwa dni po tym, kiedy minister obrony Rosji Siergiej Szojgu wydał rozkaz wycofania się wojsk na lewy (wschodni) brzeg Dniepru.
"Prawdopodobnie proces wycofywania rozpoczął się już 22 października 2022 roku, kiedy zainstalowane w Chersoniu rosyjskie władze wezwały ludność cywilną do opuszczenia miasta. Istnieje realna możliwość, że rosyjski sprzęt wojskowy i żołnierze w ubraniach cywilnych ewakuowali się w ostatnich tygodniach razem z 80 tysiącami ewakuowanych cywilów, o czym informowano" - napisano w komunikacie.
Brytyjski resort dodał, że w ramach wycofywania się siły rosyjskie najprawdopodobniej zniszczyły mosty drogowe i kolejowe na Dnieprze.
Publiczne "uznanie trudności"
"Chersoń był jedyną stolicą obwodu zdobytą od lutego przez siły rosyjskie, więc wycofanie się przynosi znaczną szkodę reputacji. Odwrót jest publicznym uznaniem trudności, z jakimi borykają się siły rosyjskie na zachodnim brzegu Dniepru" - ocenił brytyjski resort obrony.
Według resortu, Ukraina prawdopodobnie odzyskała duże obszary obwodu chersońskiego na zachodnim brzegu Dniepru, a jej siły w znacznej mierze kontrolują obecnie samo miasto Chersoń. "Rosja prawdopodobnie nadal próbuje ewakuować siły z innych obszarów obwodu przez rzekę na możliwe do obrony pozycje na wschodnim brzegu" - podsumowują brytyjscy wojskowi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru