Dziewięcioletni Lorenzo Somaschini zmarł kilka dni po wypadku na torze w Brazylii. Informację o śmierci dziecka przekazał organizator wyścigów motocyklowych.
Do wypadku doszło w piątek na torze Interlagos w Sao Paulo podczas treningu przed Honda Junior Cup - jedną z największych młodzieżowych imprez wyścigowych w regionie. Dziewięcioletni Argentyńczyk Lorenzo Somaschini trafił do szpitala i zmarł w poniedziałek wieczorem. "Superbike Brazil z wielkim smutkiem i bólem informuje o śmierci zawodnika Lorenzo Somaschiniego" - podano w oficjalnym komunikacie na stronie organizatora wyścigów motocyklowych. "Wszyscy w zespole Superbike Brazil są zszokowani tym wydarzeniem i składają szczere kondolencje całej rodzinie i przyjaciołom Lorenzo" - czytamy.
Według instruktora Somaschiniego, Diego Pierluigiego, do wypadku doszło na "najwolniejszym zakręcie toru", gdy dziewięciolatek jechał z prędkością zaledwie 40 km na godzinę. Pierluigi dodał jednak, że chłopiec uderzył głową w pozycji, która spowodowała uszkodzenie podstawy czaszki - przekazała agencja Reutera w środę.
Nie żyje dziewięcioletni motocyklista
Somaschini, znany jako Lolo, zadebiutował w kwietniu tego roku w wyścigu Buenos Aires Superbike. Dziewięciolatek startował z numerem 99 - ten sam numer startowy miał w przeszłości Jorge Lorenzo Guerrero, trzykrotny mistrz świata w kategorii MotoGP. "Serce mi pęka, bo byłem jego idolem, miał też mój numer. Niestety motocykle mogą nam odebrać wszystko w każdej chwili. Bardzo mocno ściskam rodzinę" - napisał hiszpański motocyklista w relacji na Instagramie.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: pauloalberto82/Shutterstock