Nie żyje szesnastolatek przygnieciony przez upadające drzewo w miejscowości Carlton in Lindrick w Anglii. Policja poinformowała o zatrzymaniu trzech osób w związku z tragedią, w tym dwóch pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci.
Policja została wezwana do miejscowości Carlton in Lindrick, około 30 km na wschód od Sheffield, w sobotę o godzinie 11:21 czasu miejscowego po doniesieniach, że 16-latek został poważnie ranny po tym, jak upadło na niego drzewo. Policjanci i ratownicy medyczni przybyli na miejsce, gdzie nastolatka uznano za zmarłego, podała policja hrabstwa Nottinghamshire w komunikacie na swojej stronie w niedzielę.
Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w wieku 28 i 31 lat pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci i 28-letnią kobietę pod zarzutem pomocy sprawcom. Cała trójka pozostaje w areszcie. Władze jak dotąd nie wyjaśniły, jakie były okoliczności śmierci 16-latka i za co dokładnie zostało zatrzymanych dwóch mężczyzn i kobieta.
Detektyw Simon Harrison z policji hrabstwa Nottinghamshire, cytowany w niedzielnym komunikacie, powiedział, że rodzina chłopca została objęta wsparciem wyspecjalizowanych funkcjonariuszy. - To był tragiczny wypadek. (…) Prowadzone przez nas dochodzenie jest w toku - dodał, prosząc o kontakt świadków tragedii oraz mieszkańców okolicy, którzy mogli zarejestrować zdarzenie np. kamerami monitoringu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Richard M Lee / Shutterstock.com